Sezon zasadniczy koszykarze z Podkarpacia przeszli jak burza. Podopieczni Dariusza Kaszowskiego wygrali 26 spotkań, ponosząc zaledwie sześć porażek. Kroku starali się im dotrzymywać zawodnicy z Wałbrzycha i Kołobrzegu (bilans 23-9), ale w ostatecznym rozrachunku okazali się słabsi. Wszystkie trzy zespoły wydają się jednak być zdecydowanymi faworytami swoich ćwierćfinałowych serii. Czy udźwigną ten ciężar?
Sokół w I rundzie fazy play-off zmierzy się z Dzikami Warszawa. Drużyna ze stolicy wspaniale finiszowała w rozgrywkach regularnych i dzięki pięciu wygranym z rzędu wywalczyła awans do najlepszej ósemki. Siłą ekipy Krzysztofa Szablowskiego było w tych pojedynkach to, że ciężar gry przejmowali na siebie różni gracze, m.in. Piotr Pamuła, Bartosz Majewski, Przemysław Kuźkow, Grzegorz Grochowski czy też Mateusz Szwed. Może się więc okazać, że zespół z Łańcuta będzie miał w tej serii więcej problemów, niż może się wydawać.
W czystej teorii mniejsze problemy powinni mieć koszykarze z Wałbrzycha, którzy mierzyć się będą z AZS-em AGH. Krakowianie byli rewelacją rozgrywek, mieli szansę nawet na to, aby zakończyć zmagania na 5. lokacie, ale ostatecznie zajęli siódme miejsce, co sprawiło, że trafili na silniejszego rywala i tym okazał się Górnik Trans.eu. Podopieczni Łukasza Grudniewskiego jednak także mieli nieco słabszy fragment na samym końcu sezonu, przegrywając z Sokołem i GKS-em. W ćwierćfinale będą jednak faworytem.
W sezonie zasadniczym Sensation Kotwica dwukrotnie okazała się lepsza od WKK Wrocław, co również stawia ją w lepszej pozycji przed ćwierćfinałem z drużyną ze stolicy Dolnego Śląska. Jeśli WKK chce nawiązać walkę z ekipą z Kołobrzegu, więcej od siebie będzie musiał dać zapewne Tomasz Prostak, który w sezonie zagrał dwa razy bardzo przeciętnie w starciach z tą ekipą, a jest jednym z najbardziej doświadczonych koszykarzy w szeregach wrocławian.
W teorii najbardziej zacięte powinny być spotkania, w których Weegree AZS Politechnika mierzyć się będzie z GKS-em. W rozgrywkach obie ekipy podzieliły się wygranymi i - co ciekawe - zwycięstwa odnosiły na parkiecie rywala. W dodatku różnice punktowe w obu tych meczach nie były wysokie (90:87 dla GKS-u i 106:101 dla Weegree), co pokazuje, że kibice mogą spodziewać się bardzo ofensywnej serii! Ale jednocześnie bardzo trudno stwierdzić, kto wyjdzie z niej zwycięsko, bowiem zdecydowanego faworyta brak.
I runda fazy play-off Suzuki 1LM (wtorek 19.04. i środa 20.04.):
Rawlplug Sokół Łańcut - Dziki Warszawa
/ wtorek i środa, godzina 18:00
Górnik Trans.eu Wałbrzych - AZS AGH Kraków / wtorek i środa, godzina 18:30
Sensation Kotwica Kołobrzeg - WKK Wrocław / wtorek i środa, godzina 19:00
Weegree AZS Politechnika Opolska - GKS Tychy / wtorek i środa, godzina 19:00
Czytaj także:
Znaleźć swoje przewagi, odzyskać skuteczność. Czy King da radę Czarnym? >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ on to zrobił! Zobacz popis gwiazdora Barcelony
Czy Rawlplug Sokół Łańcut zagra w finale Suzuki I ligi? 
