Znowu dwie dogrywki w półfinale Suzuki I ligi. Rawlplug Sokół trochę poczeka na rywala

Po raz drugi z rzędu do rozstrzygnięcia półfinału Suzuki I ligi potrzebne były aż dwie dogrywki. Koszykarze Sensation Kotwicy Kołobrzeg wygrali z Górnikiem Trans.eu Wałbrzych 102:99. Na lepszego z tej pary w finale czeka Rawlplug Sokół Łańcut.

Patryk Neumann
Patryk Neumann
Marcin Nowakowski WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Marcin Nowakowski
Ta para półfinałowa dostarczyła niezwykłych emocji. Sobotnie zwycięstwo Sensation Kotwicy Kołobrzeg sprawiło, że do kolejnego starcia dojdzie w niedzielę (godz. 18:00). Podobnie, jak w drugim meczu w Wałbrzychu również w Kołobrzegu były dwie dogrywki i Sensation Kotwica zrewanżowała się przeciwnikowi za minimalną porażkę.

Zdecydowanie lepiej zaczęli przyjezdni, którzy prowadzili w serii 2:0, a w trzecim meczu 19:8. Później ich zaliczka była zdecydowanie mniejsza, ale długo bronili niewielkiej przewagi. Sensation Kotwica wygrała trzecią kwartę aż 28:13 i kompletnie odwróciła losy meczu. Gospodarze nie zatrzymywali się też na początku czwartej kwarty (79:64).

Koszykarze z Kołobrzegu przegrali końcówkę czwartej kwarty 2:17 i roztrwonili całą zaliczkę. W pierwszej dogrywce obie drużyny zdobyły po sześć punktów. Sensation Kotwica prowadziła 87:84. Do remisu doprowadził Marcin Dymała. Na rozstrzygnięcie trzeba było czekać do kolejnej dogrywki.

ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza

Wielkie "trójki" trafiali Dymała, a po drugiej stronie Damian Pieloch, który rzutami wolnymi ustalił wynik na 102:99. Łącznie zdobył 20 punktów (6/21 z gry). Ważny rzut z dystansu trafił też Remon Nelson - 25 punktów (9/26). Mateusz Itrich rzucił 22 punkty i był skuteczniejszy (7/9).

Double-double skompletowali Witalij Kowalenko - 12 punktów i 10 zbiórek oraz Piotr Śmigielski - 11 "oczek" i 12 zbiórek. W Górniku Trans.eu 26 punktów, 11 zbiórek i siedem asyst miał Marcin Dymała. Trafił sześć "trójek", ale łącznie tylko 7/19 prób z gry. Popełnił również dziewięć strat. Po 20 "oczek" dołożyli Jan Malesa i Piotr Niedźwiedzki.

Już po trzech meczach z awansu do finału Suzuki I ligi cieszył się Rawlplug Sokół. Łańcucianie zaczęli wyjazdowe starcie z Weegree AZS Politechniką Opolską od prowadzenia 21:11. Później było nawet 36:22. Gospodarze odpowiedzieli jeszcze w pierwszej połowie (48:43). Od tego czasu żadna z drużyn aż do końcówki nie wypracowała większej przewagi.

W decydujących fragmentach górą było doświadczenie Rawlplug Sokoła. Przyjezdni prowadzili 87:79. Łańcucianie musieli pilnować awansu do ostatniej akcji, ale zwyciężyli 93:87. Różnicę zrobiły rzuty wolne. Skuteczny Rawlplug Sokół trafił 21/23 prób przy 10/16 Weegree AZS Politechniki. Goście popełnili tylko siedem strat, a ich rywale 14.

Rawlplug Sokół miał trzech zdecydowanych liderów. Przemysław Wrona zdobył 23 punkty (9/12 z gry). Marcin Nowakowski miał 18 "oczek" i 11 asyst, a Filip Struski 16 punktów i 12 zbiórek. Dla gospodarzy Szymon Kiwilsza zdobył 20, a Adam Kaczmarzyk 18 punktów. Obaj mieli też po dziewięć zbiórek.

Wyniki 3. meczów półfinałowych Suzuki I ligi (do trzech zwycięstw):

Weegree AZS Politechnika Opolska - Rawlplug Sokół Łańcut 87:93 (16:21, 35:29, 16:18, 20:25)

Weegree AZS Politechnika: Kiwilsza 20, Kaczmarzyk 18, Rutkowski 13, Wilk 12, Krefft 10, Jodłowski 5, Kobel 3, Kapuściński 2, Piszczatowski 2, Skiba 2.

Rawlplug Sokół: Wrona 23, Nowakowski 18, Struski 16, Szczypiński 8, Bręk 7, Pisarczyk 6, Załucki 6, Lis 4, Czerwonka 3, Kulikowski 2.

Stan rywalizacji: 3-0 dla Rawlplug Sokoła

Sensation Kotwica Kołobrzeg - Górnik Trans.eu Wałbrzych 102:99 (21:28, 23:21, 28:13, 9:19, d. 6:6, 15:12)

Sensation Kotwica: Nelson 25, Itrich 22, Pieloch 20, Kowalenko 12, Śmigielski 11, Długosz 6, Kurpisz 4, Kutta 2, Jakubiak 0, Wieczorek 0.

Górnik Trans.eu: Dymała 26, Malesa 20, Niedźwiedzki 20, Jakóbczyk 10, Zywert 10, Pabian 9, Cechniak 4, Durski 0, Kruszczyński 0, Ratajczak 0.

Stan rywalizacji: 2-1 dla Górnika Trans.eu

Zobacz także: Zagrali "va banque" i co dalej? Znamy plany klubu
Znamy finalistów Ligi Mistrzów. Polak w ważnej roli

Kto wygra w niedzielnym meczu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×