"Pękły dziś nasze serca". Nie żyje Dawid Bręk

Facebook / Na zdjęciu: Dawid Bręk
Facebook / Na zdjęciu: Dawid Bręk

W wieku 32 lat zmarł Dawid Bręk. Jeszcze kilka dni temu grał w barwach Enea Basket Poznań w meczu decydującym o awansie do finału koszykarskiej II ligi. Przyczyny jego śmierci nie są znane.

To szokująca wiadomość. Dawid Bręk w tym sezonie był podstawowym zawodnikiem II-ligowego Enea Basket Poznań, z którym walczył o awans do Suzuki 1LM. Zagrał w 28 meczach, w których rzucił 317 punktów. Na ligowych parkietach spędził 786 minut. Był kapitanem poznańskiego zespołu

Informację o jego śmierci potwierdził klub. "Pękły dziś nasze koszykarskie serca. Pozostajemy w żalu, łącząc się z Bliskimi naszego Kapitana Dawida Bręka" - przekazano na facebookowym profilu Enea Basket Poznań. Dodano, że wszelkie komunikaty zostaną opublikowane po kontakcie z rodziną.

Bręka pożegnał także jego były klub, PGE Spójnia Stargard. "Dotarła do nas bardzo smutna wiadomość.  Nie żyje Dawid Bręk, nasz były zawodnik, jeden z głównych architektów awansu biało-bordowych do ekstraklasy. Składamy najszczersze kondolencje dla całej rodziny i przyjaciół. Na zawsze w naszych sercach i pamięci" - przekazano w mediach społecznościowych.

Bręk był znanym kibicom koszykarzem. Grał m.in. dla Sokoła Łańcut, Polfarmexu Kutno. W najwyższej klasie rozgrywkowej reprezentował barwy Kotwicy Kołobrzeg, Miasta Szkła Krosno czy właśnie Spójni Stargard.

32-latek występował na pozycji rozgrywającego. Karierę rozpoczynał w Basket Team Opalenica. W przeszłości próbował swoich sił również w koszykówce 3x3.

Czytaj także:
Kapitalny mecz w Bostonie. Mistrzowie NBA pokazali charakter!
Zrealizowali swój wielki plan. W nagrodę zagrają w Eurolidze

Komentarze (12)
avatar
qqryq
13.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
oho, ociężali na umyśle foliarze przystępują do ataku. Zaraz podepniecie pod swoje krzywe teorie Skolimowską, bo idealnie pasuje do nich. Co za patologia. 
avatar
Kamil Kozłowski
13.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
kolejna bezsensowna ofiara eksperymentow medycznych, zamiast zaufac nauce zaufala medialnym szamanom pracownikom fajzera ktorzy jeszcze rok temu streczyli na smiercionki - czy poniosa za to kie Czytaj całość
avatar
jotwu
13.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A kto to? 
avatar
ruben13
13.05.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Oj .......... przyczyny sa bardzo dobrze znane , kazdy myslacy wie , co zabilo tego czlowieka !!! 
avatar
nieznany1
12.05.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
szkoda młodego człowieka....żal, lecz każde decyzje pociągają za sobą konsekwencje...zdrowie to nie pożywka dla eksperymentów