W tym artykule dowiesz się o:
W sezonie zasadniczym: 1:1
Podopieczni Miodraga Rajkovicia wygrali pięć kolejnych meczów z rzędu i osiem z ostatnich dziewięciu gier. Zgorzelczanie są głównym faworytem rozpoczynających się play off i najpoważniejszym kandydatem do triumfu w finale. Grają najrówniejszą koszykówkę i dysponują najlepszą obecnie rotacją. Na ich drodze staje Polpharma, która co prawda raz pokonała w tym sezonie PGE Turów, lecz w play off nie powinna zagrozić zgorzelczanom. W ostatnich tygodniach ekipa Mindaugasa Budzinauskasa mocno obniżyła loty i nie jest już tak groźna jak jeszcze kilka kolejek temu, nawet kiedy w swojej najwyższej formie jest jeden z najlepszych graczy tego sezonu, Ben McCauley.
Trefl Sopot (2) - AZS Koszalin (7)
W sezonie zasadniczym: 1:1
Forma wicemistrzów Polski wyraźnie idzie w górę. Wicemistrzowie Polski w kwietniu przegrali tylko jeden mecz i odnieśli cztery wygrane z rzędu. Wygląda na to, że podopieczni Mariusza Niedbalskiego najwyższą formę przygotowali na najważniejszy moment sezonu. W drodze do półfinału na ich drodze stanie AZS Koszalin, który co prawda w dolnej szóstce wygrywał mecz za meczem, lecz w przekroju całego sezonu niezbyt często ogrywał wyżej notowanych rywali. W starciu z Treflem koszalinianie również nie są faworytem.
Stelmet Zielona Góra (3) - Energa Czarni Słupsk (6)
W sezonie zasadniczym: 4:0
Czarni mają w tym sezonie prawdziwy kompleks Stelmetu - przegrali bowiem wszystkie cztery mecze z podopiecznymi Mihailo Uvalina. W play off również faworytami będą koszykarze z Winnego Grodu, którzy mają ogromny potencjał, lecz nie zawsze potrafili go w pełni wykorzystać. Czy Andrej Urlep znajdzie receptę na grającego ostatni sezon w TBL Walter Hodge'a i jego kolegów?
Asseco Prokom Gdynia (4) - Anwil Włocławek (5)
W sezonie zasadniczym: 3:1
Najbardziej wyrównana para w ćwierćfinale play off. Co prawda ekipę mistrzów Polski opuścili najważniejsi gracze (Blassingame, Koszarek, Hrycaniuk) to jednak nadal są oni w stanie wygrywać z najlepszymi. Co ciekawe, drużynę Miliji Bogicevicia w tym sezonie pokonali aż trzy razy (ostatni raz kilka dni temu), co także może mieć znaczenie w tej rywalizacji. Kluczowa w tym starciu może okazać się dyspozycja liderów obu zespołów, reprezentantów kraju: Przemysława Zamojskiego i Krzysztofa Szubargi.