W tym artykule dowiesz się o:
1. Filip Dylewicz (z Trefla Sopot do PGE Turowa Zgorzelec)
Nie da się ukryć, że transfer Filipa Dylewicza z Trefla Sopot do PGE Turowa Zgorzelec jest największym hitem tego okienka transferowego. Zawodnik po wielu latach opuścił "ukochane" Trójmiasto i przeniósł się do ekipy Miodraga Rajkovicia. Odejście "Dyla" jest spowodowane tym, że sopocki klub zmaga się z kłopotami organizacyjnymi. Co ciekawe, sam zawodnik nie ukrywa tego, że za rok najprawdopodobniej powróci do Sopotu.
- Chciałbym wrócić do Sopotu. Podpisałem kontrakt na jeden sezon i zobaczymy, co się później wydarzy... - mówi Filip Dylewicz.
2. Przemysław Zamojski (z Asseco Prokomu Gdynia do Stelmetu Zielona Góra)
O tym transferze mówiło już od dłuższego czasu. "Zamoj" miał trafić do Stelmetu znacznie szybciej, bo już w marcu poprzedniego roku, ale na drodze zawsze coś stawało. Teraz podpisał ze Stelmetem półroczną umowę. Obie strony w grudniu znów się spotkają i zaczną rozmowy o nowym kontrakcie. Zawodnika przekonała do gry w Stelmecie możliwość pokazania się w rozgrywkach Euroligi.
- Umowa jest dość zaskakująca. Pojawiły się ciekawe oferty z zagranicy, więc na razie zostawiam otwarte furtki. Mam nadzieję, że ta przygoda nie będzie trwała do końca roku. Chcę dobrze pokazać się w Eurolidze i to jest główny cel mój i klubu. Zobaczymy co przyniesie przyszłość - twierdzi Zamojski.
3. Aaron Cel (z PGE Turowa Zgorzelec do Stelmetu Zielona Góra)
Transfer Aarona Cela był jednym z najbardziej zaskakujących transferów w te wakacje. Francuz z polskim paszportem zawsze w wywiadach powtarzał, że jest z Turowem związany emocjonalnie, tymczasem jako jeden z pierwszych trafił do Stelmetu Zielona Góra. Na jego miejscu miał być Dylewicz, ale on z kolei przeszedł do Zgorzelca. Cel związał się ze Stelmetem dwuletnią umową.
- Bardzo się cieszę, ze znalazłem się w Zielonej Górze. Ostatnie dwa lata spędziłem w PGE Turowie, będę je dobrze wspominał. Jestem ambitnym sportowcem. Będę grał w Eurolidze, to jest najlepszy poziom w Europie. W Stelmecie jest bardzo dobra organizacja, świetni kibice. Bardzo się cieszę z danej mi szansy, będę ją chciał jak najlepiej wykorzystać - mówi Aaron Cel.
4. Jakub Dłoniak (z Jeziora Tarnobrzeg do Rosy Radom)
6 czerwca Jakub Dłoniak, najlepszy strzelec poprzedniego sezonu, porozumiał się z Rosą Radom. O tym transferze, tak jak w przypadku Zamojskiego, mówiło się od dłuższego czasu. Dłoniaka w Radomiu bardzo chciał trener Wojciech Kamiński i działacze spełnili jego oczekiwania.
- Lubię grać w Radomiu, dlatego, że jest tu miła atmosfera, kibice wspierają swoją drużynę, przychodzą licznie na mecze, i zapewne będą przychodzić na nasze mecze w nowym sezonie. Rosa jest silnym zespołem, co pokazała już w minionych rozgrywkach jako beniaminek. Myślę, że w kolejnym sezonie zaprezentujemy się z jeszcze lepszej strony. Tworzy się tutaj fajny, ciekawy skład. Pokażemy, że Radom może być dumny z tej drużyny - mówi Dłoniak.
5. Łukasz Wiśniewski (z AZS Koszalin do PGE Turowa Zgorzelec)
Łukasz Wiśniewski był jednym z głośniejszych nazwisk podczas tego okienka transferowego. Co ciekawe przez pewien czas był łączony z Anwilem Włocławek, ale ostatecznie trafił do PGE Turowa Zgorzelec. Mocno o jego osobę walczył AZS Koszalin, ale działacze wicemistrza Polski znacznie przebili ofertę Akademików. Wiśniewski podpisał dwuletnią umowę.
- To było dla mnie bardzo ważne, by rywalizować również w europejskich pucharach, a jak wiadomo, PGE Turów będzie grał w lidze VTB. Myślę, że to dla mnie duże wyzwanie i jednocześnie sportowy awans - twierdzi Wiśniewski.
6. Paweł Leończyk (z AZS Koszalin do Trefla Sopot)
Paweł Leończyk ma godnie zastąpić Filipa Dylewicza. O tym fakcie przekonani są działacze klubu, którzy podpisali z "Leonem" dwuletnią umowę. Zawodnik był bardzo blisko parafowania kontraktu z PGE Turowem, ale w ostatniej chwili zgłosił się Trefl Sopot i podkoszowy długo się nie wahał. Czy Leończyk zastąpi Dylewicza?
- Działacze Trefla Sopot złożyli swoją propozycję, tak jak inne kluby. Rozmawiałem z trenerem Maskoliunasem. Postanowiliśmy wspólnie z moim agentem, że zdecyduję się na grę w Treflu Sopot. Uznaliśmy, że będzie to najlepszy wyjście dla mojej dalszej kariery. Przeanalizowałem wiele aspektów, porównałem tę propozycje do innych i doszedłem do wniosku, że Trefl Sopot to najlepsze miejsce do kontynuowania mojej kariery - twierdzi Leończyk.
7. Zbigniew Białek (ze Stelmetu Zielona Góra do AZS Koszalin)
Zbigniew Białek bardzo chciał pozostać w ekipie Stelmetu Zielona Góra, ale działacze postawili na innych graczy. Zawodnik dosyć długo szukał nowego pracodawcy, aż w końcu trafił do AZS Koszalin. Podkoszowy w nowym sezonie będzie ważną postacią w drużynie Zorana Sretenovicia.
- Koszalin jest aktualnym brązowym medalistą mistrzostw Polski i to był jeden z czynników, dla których podpisałem kontrakt akurat z tą drużyną. Wiadomo, że każdy zawodnik ma ambicje i chciałby być ważnym ogniwem w swojej drużynie. Koszykówka jest nie tylko moją pracą, ale i pasją, z której chciałbym czerpać jak najwięcej przyjemności, a wiadomo, że tylko na boisku podczas meczu jest to możliwe - mówi Białek.
8. Piotr Pamuła (z Asseco Prokomu Gdynia do Anwilu Włocławek)
Nie da się ukryć, że sezon 2012/2013 był najgorszy w karierze Piotra Pamuły. Młody zawodnik miał być ważną postacią w ekipie Kestutisa Kemzury, ale litewski trener szybko z niego zrezygnował. Później gracz nie potrafił dojść do porozumienia z Andrzejem Adamkiem i mecze oglądał z perspektywy ławki rezerwowych. Teraz przechodzi do Anwilu Włocławek, gdzie ma się odrodzić. Czy mu się powiedzie?
- Propozycja z Anwilu była szybka, a co najważniejsze bardzo konkretna. Nie było zbyt wiele do negocjowania, ewentualnie dosłownie małe szczegóły. Naprawdę długo się nie zastanawiałem. Jedną z ważniejszych przyczyn był oczywiście sztab trenerski z trenerem Bogicevicem no i Plutą na czele. Wierzę, że przy nich mogą stać się zdecydowanie lepszym graczem, a zespół będzie bardzo dobrze funkcjonował - mówi Piotr Pamuła.
9. Tomasz Śnieg (z Asseco Prokomu Gdynia do Energi Czarnych Słupsk)
Tomasz Śnieg w nowym sezonie będzie reprezentował barwy Energi Czarnych Słupsk. Zawodnik najprawdopodobniej będzie w słupskim zespole pełnił funkcję drugiego rozgrywającego. W poprzednim sezonie bronił on barw Asseco Prokomu Gdynia, gdzie notował średnio 6,2 punktu oraz 2 asysty.
- Koncepcja budowy składu jest jasna: dysponujemy określonymi środkami i musimy je rozsądnie wykorzystać, dlatego też chcemy dać szansę zawodnikom z młodszego pokolenia, którzy są pełni ambicji i waleczności. Kibicom może wydawać się, że ponownie grupujemy Polonię 2011 w Słupsku, ale oczywiście to nie przeszłość graczy jest wyznacznikiem wyboru - powiedział oficjalnej stronie klubu prezes Energi Czarnych Andrzej Twardowski.
10. Łukasz Majewski (z Polpharmy Starogard Gdański do Rosy Radom)
W poprzednim sezonie Łukasz Majewski był podporą Polpharmy Starogard Gdański. Zawodnik szybko jednak zdecydował się podpisać kontrakt z Rosą Radom. Skrzydłowy powinien odgrywać ważną rolę w zespole Wojciecha Kamińskiego. Dla Majewskiego jest to powrót w rodzinne strony.
- - Cieszy mnie to, że w Radomiu ten sport jest na tak dobrym poziomie. O klubie krąży pochlebna opinia, co jest bardzo dobre dla graczy i daje komfort pracy, można skupić się tylko na swoich obowiązkach - mówi Majewski.