W tym artykule dowiesz się o:
Krzysztof Szubarga
Krzysztof Szubarga, który był liderem Anwilu Włocławek w poprzednim sezonie, najprawdopodobniej wyjedzie za granicę. Co prawda zawodnik podkreślał, że Anwil traktuje priorytetowo, ale obie strony nie doszły do porozumienia i w jego miejsce działacze z Kujaw zatrudnili Dusana Katnicia. Mówiło się także o tym, że zawodnik może trafić do AZS-u Koszalin, ale po prostu był on za drogi dla działaczy tego klubu, co zresztą podkreślał na naszych łamach prezes, Marcin Kozak. - Była rozmowa z agentem Krzyśka, ale nasze możliwości, a jego oczekiwania były zbyt rozbieżne, żeby osiągnąć porozumienie - mówił sternik Akademików.
Całkiem prawdopodobne, że gracz przeniesie się do ligi ukraińskiej. - Mogę jedynie zdradzić, że rzeczywiście rozważam wyjazd na Ukrainę. A dlaczego by nie? Mam przed sobą jeszcze kilka lat grania, o ile zdrowie pozwoli i czuję się w dobrej formie fizycznej. Nie widzę więc żadnych przeszkód dlaczego miałbym nie spróbować swoich sił za granicą, jeśli taka opcja będzie dla mnie najkorzystniejsza pod względem sportowym - twierdził jakiś czas temu Szubarga.
[u][b]Thomas Kelati
[/b][/u]W dalszym ciągu bez pracy pozostaje rzucający obrońca naszej reprezentacji - Thomas Kelati, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy Valencii. Gracz zmagał się ostatnio z urazem, ale po krótkiej rehabilitacji wrócił w niedzielę do treningów. Na pewno wystąpi we wtorkowym meczu reprezentacji przeciwko Hiszpanom.
Gracz na pewno nie wróci do Valencii, jest w trakcie poszukiwania nowego klubu. Co ciekawe, jakiś czas temu do jego agenta zgłosił się Stelmet Zielona Góra, ale obie strony nie dogadały się finansowo.
- Mam kilka interesujących ofert na stole, jednakże w dalszym ciągu nie podjąłem decyzji. Chcę mieć wpływ na wyniki zespołu, mieć piłkę w większości akcji. Lubię, kiedy to ja decyduję o losach drużyny. A co najważniejsze, chcę grać jako rzucający obrońca! Ludzie traktują mnie jako niskiego skrzydłowego, a ja jestem typową dwójką! To moja naturalna pozycja - mówił ostatnio na naszych łamach.[u][b]
Michał Ignerski
[/b][/u] Przez długi czas wydawało się, że Michał Ignerski wróci do Polski i zagości w naszym kraju na dłużej. Zresztą zawodnik podkreślał to w rozmowach, że ma już dość tułaczki zagranicznej i chce ulokować się z rodziną w jednym miejscu.
Najstarszy gracz reprezentacji bardzo chwali sobie Stelmet Zielona Góra, ale jego transfer do tego klubu jest sprawą zamkniętą. - Bardzo chciałbym wrócić do Polski. Rozmawiam niewątpliwie ze Stelmetem Zielona Góra. Ten kluby jest świetnie zarządzany, imponują mi działacze. W krótkim czasie szybko osiągnął sukcesy. Szkoda, że tak mało jest tych klubów w Polsce, które są tak prowadzone. Większość z nich idzie do dołu, a nie do góry - mówił Ignerski.
Zawodnik dodał, że ma oferty z klubów zagranicznych. - Mam inne opcje z klubów zagranicznych, ale na razie z nich nie korzystam i cierpliwie czekam. Zobaczę, co będzie dla mnie i mojej rodziny najlepsze - podkreślał gracz.
[u][b]Adam Hrycaniuk
[/b][/u]Saga pt. "gdzie zagra Adam Hrycaniuk" trwa w najlepsze. Zawodnik jest dosyć "gorącym" nazwiskiem na rynku transferowym. Ostatnio coraz głośniej mówiło się o tym, że zawodnik trafi do Stelmetu, ale jego transfer w tej chwili stanął pod znakiem zapytania. W poniedziałek na łamach Radia Zielona Góra o tej sprawie opowiadał właściciel klubu, Janusz Jasiński. - Jeśli chodzi o Hrycaniuka, to jego przyszłość jest uzależniona od nas. Jeśli będzie lepsza opcja to go nie weźmiemy, jeśli nie, to stanie się on naszym graczem - mówił Jasiński.
Zawodnik niejednokrotnie podkreślał, że jego gra w Stelmecie jest możliwa, ale ma też inne oferty z klubów zagranicznych. Udało się nam dowiedzieć, że Hrycaniuk ma jeszcze inne propozycje z Polski. Jego przyszłość powinna się rozstrzygnąć na dniach.