Najsłabsza piątka 3. kolejki TBL

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po raz drugi wybraliśmy Bartłomieja Wołoszyna i Jessie'ego Sappa. W najsłabszej piątce znalazł się też David Barlow, który słabo spisał się w meczu Stelmetu z Energą Czarnymi.

1
/ 7

Jessie Sapp (Kotwica Kołobrzeg) [2] - 6 punktów, 5 zbiórek, asysta

Już po raz drugi na naszej liście pojawił się Sapp. Mimo że statystycznie Amerykanin nie wypada najgorzej, to generalnie spisuje się słabo. W starciu z Rosą Radom miała fatalną skuteczność, nie potrafił pokierować grą Kotwicy, w efekcie kołobrzeżanie pozostaję bez zwycięstwa w tym sezonie. Nie jest to oczywiście tylko wina Sappa, ale w takiej formie nie stanowi on ważnego punktu dla "Czarodziejów z Wydm".

2
/ 7

Michał Jankowski (Energa Czarni Słupsk) [1] - 2 punkty, 2 asysty, przechwyt

Musimy przyznać, że na tej pozycji trudno było nam znaleźć odpowiednią osobę. Akurat rzucający w tej kolejce aż tak nie zawiedli, ale ostatecznie wybór padł na Jankowskiego. Dlaczego? Przede wszystkim nie wyróżnił się niczym, nie miał wielkiego wkładu w zwycięstwo Energi Czarnych nad Stelmetem.

3
/ 7

Bartłomiej Wołoszyn (AZS Koszalin) [2] - 2 punkty, 2 zbiórki, asysta

W fatalnej dyspozycji znajduje się Wołoszyn, który po raz drugi z rzędu znalazł się na naszej liście. Zawodnik AZS-u Koszalin seryjnie pudłował (0/6 z gry), a jego zespół doznał kolejnej dotkliwej porażki. Od tego koszykarza można wymagać czegoś więcej.

4
/ 7

David Barlow (Stelmet Zielona Góra) [1] - bez punktów, zbiórka, asysta

Stelmet doznał pierwszej porażki w sezonie 2013/14 TBL. Już wcześniej zielonogórzanie mieli sporo szczęścia, ale tym razem nie potrafili przechylić szali na swoją stronę. Kiepsko w hicie spisał się David Barlow, który nic nie wniósł do gry mistrzów Polski.

5
/ 7

Nicchaeus Doaks (Stabill Jezioro Tarnobrzeg) [1] - 5 punktów, 8 zbiórek, 3 asysty, przechwyt

Stabill Jezioro przegrał na wyjeździe z Asseco Gdynia, które zaskakuje. Tarnobrzeżanie nie mogli w tym meczu liczyć na Doaksa. Amerykanin miał wiele okazji, aby zdobyć punkty, lecz zdecydowaną większość zmarnował. Zresztą wszystko mówi skuteczność - zaledwie 2/11 z gry. Nawet jeśli w pozostałych elementach nie było najgorzej, to od kluczowego zawodnika wymaga się lepszej postawy w ataku.

6
/ 7

[/b] Spośród wszystkich trenerów wybraliśmy Uvalina. Serbski szkoleniowiec ciągle mówi o pracy, o początku sezonu i poniekąd ma rację. Poniekąd, bo najważniejsze jest zdobycie mistrzostwa, a nie wpadki. Niemniej jednak wiele do życzenia pozostawia gra mistrzów Polski, którzy zawodzą i mają ogromne problemy, ale przede wszystkim brakuje im charakteru.

7
/ 7

Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (7)
avatar
woZek
29.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
co do Uvalina to zbyt pochopne wnioski. Osobiście mam do niego uprzedzenia, ale wydaje mi się, że on nie ogarnia głębi składu. Przy mniejszej liczbie zawodników radził sobie lepiej. W dodatku p Czytaj całość
s_imon
29.10.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A może by tak do tych statystyk dołączyć "wpadki" sędziów lub oceniać pracę w jakiejś skali (bardzo dobrze, dobrze, przeciętnie, słabo, dramatycznie itp.) w danym meczu???!!? Bo czasami ich dec Czytaj całość
jimijim
29.10.2013
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
hahaha Jankowski - pełen szacun - na czym polegała jego słaba gra? na tym, że z nim na pokładzie Czarni zmasakrowali SZG? punkciki to nie wszystko Panowie fachowcy...