W tym artykule dowiesz się o:
Jessie Sapp (Kotwica Kołobrzeg) [2] - 6 punktów, 5 zbiórek, asysta
Już po raz drugi na naszej liście pojawił się Sapp. Mimo że statystycznie Amerykanin nie wypada najgorzej, to generalnie spisuje się słabo. W starciu z Rosą Radom miała fatalną skuteczność, nie potrafił pokierować grą Kotwicy, w efekcie kołobrzeżanie pozostaję bez zwycięstwa w tym sezonie. Nie jest to oczywiście tylko wina Sappa, ale w takiej formie nie stanowi on ważnego punktu dla "Czarodziejów z Wydm".
Michał Jankowski (Energa Czarni Słupsk) [1] - 2 punkty, 2 asysty, przechwyt
Musimy przyznać, że na tej pozycji trudno było nam znaleźć odpowiednią osobę. Akurat rzucający w tej kolejce aż tak nie zawiedli, ale ostatecznie wybór padł na Jankowskiego. Dlaczego? Przede wszystkim nie wyróżnił się niczym, nie miał wielkiego wkładu w zwycięstwo Energi Czarnych nad Stelmetem.
Bartłomiej Wołoszyn (AZS Koszalin) [2] - 2 punkty, 2 zbiórki, asysta
W fatalnej dyspozycji znajduje się Wołoszyn, który po raz drugi z rzędu znalazł się na naszej liście. Zawodnik AZS-u Koszalin seryjnie pudłował (0/6 z gry), a jego zespół doznał kolejnej dotkliwej porażki. Od tego koszykarza można wymagać czegoś więcej.
David Barlow (Stelmet Zielona Góra) [1] - bez punktów, zbiórka, asysta
Stelmet doznał pierwszej porażki w sezonie 2013/14 TBL. Już wcześniej zielonogórzanie mieli sporo szczęścia, ale tym razem nie potrafili przechylić szali na swoją stronę. Kiepsko w hicie spisał się David Barlow, który nic nie wniósł do gry mistrzów Polski.
Nicchaeus Doaks (Stabill Jezioro Tarnobrzeg) [1] - 5 punktów, 8 zbiórek, 3 asysty, przechwyt
Stabill Jezioro przegrał na wyjeździe z Asseco Gdynia, które zaskakuje. Tarnobrzeżanie nie mogli w tym meczu liczyć na Doaksa. Amerykanin miał wiele okazji, aby zdobyć punkty, lecz zdecydowaną większość zmarnował. Zresztą wszystko mówi skuteczność - zaledwie 2/11 z gry. Nawet jeśli w pozostałych elementach nie było najgorzej, to od kluczowego zawodnika wymaga się lepszej postawy w ataku.
[b]Trener: Mihailo Uvalin (Stelmet Zielona Góra)
[/b] Spośród wszystkich trenerów wybraliśmy Uvalina. Serbski szkoleniowiec ciągle mówi o pracy, o początku sezonu i poniekąd ma rację. Poniekąd, bo najważniejsze jest zdobycie mistrzostwa, a nie wpadki. Niemniej jednak wiele do życzenia pozostawia gra mistrzów Polski, którzy zawodzą i mają ogromne problemy, ale przede wszystkim brakuje im charakteru.
Ławka rezerwowych: Nemanja Jaramaz (PGE Turów Zgorzelec), Michał Chyliński (PGE Turów Zgorzelec), Marcin Sroka (Stelmet Zielona Góra), Robert Witka (Rosa Radom), Nathan Healy (Polpharma Starogard Gdański)
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl