Najlepsza piątka sezonu TBL 2014/2015

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl prezentuje zestawienie pięciu zawodników, którzy w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zasłużyli na miejsce w najlepszej piątce sezonu 2014/2015 Tauron Basket Ligi.

1
/ 6

Łukasz Koszarek (Stelmet Zielona Góra) - śr. 10,8 pkt, 5,7 as, 3,3 zb

Koszarek walnie przyczynił się do złotego medalu
Koszarek walnie przyczynił się do złotego medalu

Czas leci, a Koszarek nadal w wybornej formie. Doświadczony reprezentant Polski występuje już od ponad dekady w najwyższej klasie rozgrywkowej i nadal jest jednym z najlepszych graczy na swojej pozycji. Choć miewał już lepsze sezony pod względem statystyczne, to w niedawno zakończonych rozgrywkach znów należał do czołowych postaci swojej drużyny. W finałowej serii "Koszar" imponował spokojem, rozwagą i jak zwykle - wybornym przeglądem pola. Kiedy było trzeba, potrafił także być strzelcem. Rozdał 247 asyst - najwięcej ze wszystkich zawodników w TBL.

#dziejesiewsporcie: Piękny gest Neymara

Źródło: sport.wp.pl

2
/ 6

Jerel Blassingame (Energa Czarni Słupsk) - śr. 11,5 pkt, 7,4 as, 3,2 zb

Blassingame dał Czarnym brązowy medal TBL
Blassingame dał Czarnym brązowy medal TBL

Jeden z najlepszych transferów obecnego sezonu w polskiej lidze. Trafił do Słupska w grudniu i od razu stał się liderem Czarnych Panter. Powrócił do tego zespołu po kilku latach przerwy i wywalczył od razu brązowy medal. Niezwykle ekspresyjny i charyzmatyczny gracz. Często karany przewinieniami technicznymi za trash-talking. Bez wątpienia jednak profesjonalista najwyższej klasy. Potrafi rozdać 14 asyst, aby w kolejnym meczu rzucić 36 punktów. Kiedy jest rozpędzony, mało kto potrafi go zatrzymać.

3
/ 6

Karol Gruszecki (Energa Czarni Słupsk) - śr. 14,6 pkt, 5,3 zb

Gruszecki to największe objawienie tego sezonu
Gruszecki to największe objawienie tego sezonu

Wahaliśmy się pomiędzy Chylińskim a Gruszeckim, lecz ostatecznie nasz wybór padł na snajpera Czarnych. To bez wątpienia największe odkrycie sezonu. 26-letni strzelec zdobył ponad 500 punktów w swoim pierwszym, pełnym sezonie na polskich parkietach. Kiedy znajdzie swoją klepkę na parkiecie, bardzo ciężko go zatrzymać. Skuteczny w rzutach z dystansu, niebojący się jednak penetrować strefy podkoszowej rywala. Miejmy nadzieję, że jego forma utrzyma się w kolejnych sezonach, co będzie pożytkiem przede wszystkim dla reprezentacji Polski, do której otrzymał już powołanie.

4
/ 6

Quinton Hosley (Stelmet Zielona Góra) - śr. 13,8 pkt, 6 zb, 3,7 as, 2,5 przech

Hosley - najlepszy zawodników serii finałowej
Hosley - najlepszy zawodników serii finałowej

Największy wygrany obecnych rozgrywek. Lider Stelmetu Zielona Góra, który w efektownym stylu odebrał koronę lokalnemu rywalowi. Złoty medal zespołu z Winnego Grodu to zasługa przede wszystkim Hosley'a, który prezentował się znakomicie. Był prawdziwym dowódcą Stelmetu - ciągnął zespół w trudnych chwilach, a kiedy drużyna była na fali potrafił rozsądnie nią kierować. Nieoceniony w defensywie, skuteczny w ataku, potrafiący zagrać tyłem do kosza, też rzucić trójkę, a także zagrać jako rozgrywający. Początkowo nieco w cieniu Steve'a Burtta, lecz z każdym kolejnym spotkaniem stawał się coraz ważniejszym ogniwem w talii Filipovskiego. Zasłużenie wybrany MVP finałów.

5
/ 6

Damian Kulig (PGE Turów Zgorzelec) - śr. 14,4 pkt i 7 zb

Kulig w polskiej lidze osiagnął wszystko - czas na podbój Zachodu
Kulig w polskiej lidze osiagnął wszystko - czas na podbój Zachodu

Najlepszy Polak w minionym już sezonie. Po ponad trzech sezonach w ekipie ze Zgorzelca jego forma osiągnęła apogeum i nastał czas na sprawdzenie swoich sił w lepszej lidze. Kulig wybrał turecki Trabzonspor, gdzie będzie rywalizował od nowego sezonu. W rozgrywkach 2014/2015 był prawdziwym liderem PGE Turowa, zarówno na krajowym podwórku, jak i w europejskich pucharach. Nigdy nie zszedł poniżej pewnego poziomu, mimo że cały czas rozpoczynał mecze na ławce rezerwowych. Niezwykle skuteczny pod koszem, ale również z półdystansu i zza łuku. Uniwersalny podkoszowy, przy 205 cm niezwykle mobilny i zwrotny. Powinien być jednym z liderów reprezentacji Polski na EuroBaskecie.

6
/ 6
Stelmet Filipovskiego nie miał sobie równych
Stelmet Filipovskiego nie miał sobie równych

Trenerem sezonu mógł zostać tylko Filipovski. Słoweniec zastąpił Andrzeja Adamka i choć początki miał trudne, potrafił zbudować mistrzowski zespół. Stelmetowi nie szło mu w pucharach, w lidze męczył się z przeciętniakami, a mimo to Filipovski konsekwentnie realizował swój plan. W miarę upływu czasu jego podopieczni zaczęli grać coraz lepiej, a najwyższą formę złapali w decydującym fragmencie sezonu. Choć finały rozpoczęły się niekorzystnie dla zielonogórzan, to finisz był imponujący.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (15)
avatar
jaroKlin
16.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A w klasyfikacji zawodników TBL za cały sezon według kryterium najwyższej średniej współczynnika /- czołówka wygląda następująco: 1. Dante Swanson 2. Szymon Szewczyk 3. Qyntel Woods 4. Damian Czytaj całość
avatar
Mopsiu
16.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Noi mamy potwierdzenie kto jest lepszy Q Hosley czy Q Woods  
avatar
Zatrab
16.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zgadzam się z Wami, nic nie ujmuje Koszarkowi, wg mnie jest najlepszym polskim rozgrywającym jednak w trakcie sezonu nie błyszczał. Natomiast Colins dwa pierwsze mecze w PO miał świetne, potem Czytaj całość
avatar
Marcinox
16.06.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Grucha i Jerel rzadzą  
avatar
yuno
16.06.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
"Kulig w polskiej lidze osiagnął wszystko - czas na podbój Zachodu". Tak naprawdę Damian jedzie na wschód...