W tym artykule dowiesz się o:
Wysoki rozgrywający czyli towar deficytowy na polskim rynku. Wadowski ma za sobą grę w I i II lidze w barwach WKK Wrocław, ale teraz postanowił spróbować swoich sił w TBL. Wybrał Koszalin i w meczach przedsezonowych pokazywał się z całkiem niezłej strony. W zespole Davida Dedka, który znany jest ze świetnej pracy z młodymi zawodnikami będzie mógł liczyć na sporą ilość minut, a to najważniejsze w jego wieku. Odmłodzona drużyna AZS-u będzie dla Wadowskiego bardzo dobrym miejscem na pokazanie swoich talentów. Trener Dedek z pewnością będzie wiedział jak je wykorzystać.
Przemysław Żołnierewicz w ostatnim czasie był umiejętnie wprowadzany do rotacji Asseco Gdynia przez trenera Davida Dedka. Dziś kiedy Słoweńca nie ma już na ławce popularny "Żołnierz" może być ważnym elementem układanki budowanej przez Tane Spaseva. Młody obrońca Asseco ma niesamowity ciąg na kosz i cechuje go atletyczna gra, w której momentami może przypominać Mateusza Ponitkę. W tym sezonie będzie miał dużo większe pole do popisu i już tylko od niego zależy w jakim stopniu to wykorzysta. W sparingach było nieźle więc czas na ustabilizowanie formy na polu ligowym.
Zaledwie rok trwała przygoda Grzelińskiego z NCAA. Po powrocie z Ameryki szybko zdecydował się podpisać kontrakt w Lublinie, co jest w dużej mierze zasługą trenera Pawła Turkiewicza, który doskonale zna rozgrywającego ze wspólnej pracy w WKK. Szkoleniowiec Startu widzi Grzelińskiego w roli pierwszego playmakera i już w meczach przedsezonowych dostawał sporo minut. Na pewno materiał na dobrą jedynkę, a tych za wiele nie mamy. Pytanie tylko jak długo zajmie mu aklimatyzacja w TBL?
Młody skrzydłowy miał bardzo burzliwe lato. Najpierw podpisał kontrakt w Szczecinie, ale z racji braku drugoligowych rezerw umowa nie weszła w życie i Stawiak zdecydował się na wybór Śląska Wrocław gdzie stał się z miejsca jednym z liderów I-ligowej ekipy prowadzonej przez Tomasza Jankowskiego. Mierzący 202 cm zawodnik w meczach przedsezonowych otrzymywał też sporo szans od Mihailo Uvalina, które udanie wykorzystywał i powinien znaleźć miejsce w rotacji drużyny w TBL. Miejmy nadzieję, że na dłużej niż kilka spotkań.
Kolejny młody, zdolny z gdyńskiej kuźni talentów Dedka. To właśnie były szkoleniowiec Asseco wprowadził go do zespołu, ale dopiero przed tym sezonem Czerlonko stał się ważnym elementem drużyny. W sparingach prezentował się z bardzo dobrej strony więc czas żeby na dobre zadomowił się w TBL. O minuty może być spokojny kwestia jak je wykorzysta. Wraz z Żołnierewiczem mogą stanowić młody polski duet, który z przytupem zaistnieje w TBL. Zatem czekamy.
Jeden z dwóch bliźniaków wychowanych w Sierakowie przeniósł swoje talenty nad morze. Od tego sezonu Marek Zywert będzie próbował swojego szczęścia w rotacji Energi Czarnych Słupsk. W sparingach dostawał epizody od trenera Donaldasa Kairysa, ale wciąż musi ciężko pracować na swoją pozycję w zespole. Mimo wszystko Zywert powinien dostać szansę pokazania swoich umiejętności w TBL, a chłopak rzucać potrafi oby tylko często i skutecznie. Trzymamy kciuki!
Młody, ale już zadomowiony w TBL. W tym sezonie może jednak stać się jedną z ważniejszych postaci zupełnie przemodelowanej ekipy Trefla Sopot. To właśnie młodzież wsparta kilkoma doświadczonymi zawodnikami będzie decydować o obliczu sopockiego zespołu. Kulka nie tylko potrafi grać pod koszem, ale też ostatnio lubi skutecznie rzucić z narożnika. Uniwersalny skrzydłowy powinien być ważnym elementem ekipy Zorana Marticia. O minuty swoje będzie rywalizował z Grzegorzem Surmaczem.
Patoka już w ubiegłym sezonie był jednym z ważniejszych zawodników Siarki - na 30 meczów aż 19 zaczynał w pierwszej piątce. W tym sezonie znów może liczyć na sporą ilość minut od Zbigniewa Pyszniaka. Z pewnością ten mierzący 200 cm skrzydłowy liczy, że poprawi swoja średnią, a w ubiegłych rozgrywkach notował solidne 7,3 punktu oraz 4,6 zbiórki. To będzie jego czwarty sezon w Tarnobrzegu i pozostaje zadać pytanie czy najlepszy i ostatni?
W meczach sparingowych prezentował się z bardzo dobrej strony i włodarze Trefla mocno liczą na równie dobrą postawę Dzierżaka w sezonie ligowym TBL. W tym roku ma grać więcej i przede wszystkim pracować na swoją pozycję w lidze. Posucha na pozycji rozgrywającego w Polsce sprawia, że wielu ekspertów będzie mu się bacznie przyglądać. Na jego dobrą grę liczą przede wszystkim kibice w Sopocie, bo przemeblowana drużyna Trefla przed rozpoczęciem sezonu pozostają jedną, wielką zagadką.
Zamienił Włocławek na Koszalin i liczy, że pod okiem trenera Dedka wypłynie na głębokie wody w TBL. Potencjał jest, ale wciąż niewykorzystany. W sparingach prezentował się w kratkę, ale to wciąż gracz, który potrzebuje kredytu zaufania. U nowego trenera AZS-u problemu z tym nie będzie, ale Witliński musi udowodnić, że z młodego-zdolnego stał się już pełnoprawnym ligowcem nie strojącym fochów. Wraz z Wadowskim mogą przebojem wedrzeć się na parkiety ekstraklasy.