W tym artykule dowiesz się o:
A.J. Walton (AZS Koszalin) - 27 min, 14 pkt, 10 as, 6 zb, 4 przech
Amerykański playmaker nadal spisuje się poniżej oczekiwań w tym sezonie. Większość meczów jest bezbarwnych i ze słabą skutecznością. W niedzielę jednak Walton spisał się znakomicie i poprowadził AZS Koszalin do cennej wygranej nad MKS Dąbrową Górniczą. Zapisał na swoim koncie 14 punktów, 10 asyst, sześć zbiórek i cztery przechwyty - wszystko to w zaledwie 27 minut. Walton uzyskał wskaźnik eval 23, najlepszy w obecnym sezonie.
Daniel Dillon (PGE Turów Zgorzelec) - 34 min, 26 pkt, 5 zb, 5 as
Jeden z najwszechstronniejszych zawodników w TBL znów pokazał klasę. PGE Turów gra coraz lepiej, właśnie odniósł pierwsze wyjazdowe zwycięstwo, pokonując Śląsk Wrocław. Australijczyk zdobył 26 punktów, miał pięć zbiórek i pięć asyst w poniedziałkowy wieczór. Kapitalna w wykonaniu Dillona była ostatnia kwarta, w której zdobył aż 15 punktów! To najlepszy punktowy mecz tego gracza w tym sezonie.
Folarin Campbell (Energa Czarni Słupsk) - 40 min, 20 pkt, 7 as, 3 zb
Doskonała druga połowa amerykańskiego strzelca Czarnych, który okazał się bohaterem spotkania z Anwilem Włocławek. Campbell zdobył w sumie 20 punktów, spędzając na parkiecie niemalże 40 minut. Miał również siedem asyst, co pokazuje, że nie tylko dbał o zdobycze punktowe, ale także dostrzegał lepiej ustawionych kolegów. Swój dorobek uzupełnił o trzy zbiórki i blok. Szczególnie udana w jego wykonaniu była trzecia kwarta, w której zdobył 12 punktów.
Mateusz Ponitka (Stelmet BC Zielona Góra) - 34 min, 16 pkt, 8 zb, 6 as, 3 przech
Trzeci kolejny bardzo dobry mecz lidera Stelmetu w TBL. Ponitka był najlepszym graczem mistrzów Polski w poniedziałkowym spotkaniu przeciwko Polfarmexowi Kutno. W 34 minuty zgromadził 16 punktów (przy rewelacyjnej skuteczności 7/10 z gry), osiem zbiórek, sześć asyst i trzy przechwyty. To najlepszy występ Ponitki pod względem eval (28) od 1. kolejki TBL. Obrońcy tytułu z bilansu 9-0 są niepokonani od ponad pół roku!
Daniel Wall (Siarka Tarnobrzeg) - 35 min, 19 pkt, 7 zb 6 as
Serię czterech porażek z rzędu zakończyła Siarka Tarnobrzeg, która przed własną publicznością pokonała Start Lublin. Po świetnej drugiej i trzeciej kwarcie podopieczni trenera Pyszniaka triumfowali ostatecznie 85:73. Bohaterem ekipy z Podkarpacia okazał się Wall, który rozegrał niezwykle wszechstronne zawody. Miał 19 punktów, siedem zbiórek i sześć asyst, przy bardzo dobrej skuteczności z gry - 7/10. Był to oczywiście najlepszy występ "Walusia" w obecnym sezonie.
Trener: Piotr Ignatowicz (PGE Turów Zgorzelec)
Biednemu wiatr w oczy. PGE Turów przegrywał mecz za meczem, od składu odsunięto Tatuma i Niedźwiedzkiego, a klub ma opuścić Harris. Wicemistrzowie Polski nie poddają się jednak i od kilku meczów prezentują bardzo dobrą formę. W poniedziałek niespodziewanie pokonali na wyjeździe Śląsk Wrocław, odnosząc trzecie zwycięstwo z rzędu. Będący w niełatwej sytuacji trener Ignatowicz umiejętnie kieruje zespołem, który jest głodny zwycięstw. Wciąż widać dużo chaosu, ale równocześnie mnóstwo zaangażowania, które w ostatnich dniach przekuwane jest w sukces. Czy szkoleniowiec wciąż będący na dorobku zdoła udźwignąć ten ciężar i poprowadzi PGE Turów do marszu w górę tabeli?