W tym artykule dowiesz się o:
Julie McBride (Energa Toruń) - 40 minut, 13 punktów, 6 zbiórek, 4 asysty
Dla tej zawodniczki wyjazd do Bydgoszczy na mecz z Artego był mocno szczególny. Doświadczona koszykarka miała gdzieś z tyłu głowy sytuację sprzed sezonu i swojemu byłemu pracodawcy pokazała, jakiego wartościowego gracza wypuścili z rąk. McBride parkietu nie opuściła nawet na sekundę, a w końcówce meczu najpierw trafiła arcyważną trójkę, a potem nie myliła się z linii rzutów wolnych prowadząc Energę do wygranej 76:71.
Darxia Morris (Energa Toruń) - 40 minut, 17 punktów, 8 zbiórek, 7 asyst, 2 bloki
Kolejna z ex-bydgoszczanek, która w miniony weekend miała wielki udział w zwycięskich derbach dla Energi Toruń. Morris notuje kapitalny sezon i nikt nie potrafi jej zatrzymać. W sobotę w Bydgoszczy robiła wszystko. Była niezwykle aktywna i wprost nie do zatrzymania. Katarzynki zrobiły doskonały ruch przed sezonem sprowadzając do siebie tak Morris, jak i McBride.
Isabelle Harrison (CCC Polkowice) - 27 minut, 21 punktów, 13 zbiórek
Amerykanka gra ostatnio fenomenalnie i w Lublinie tylko potwierdziła swoją wielką zwyżkę formy. Jej solidne double-double okazało się kluczowe dla ważnej wygranej CCC nad Pszczółką Polskim Cukrem AZS UMCS (66:54). Harrison to zdecydowana liderka w strefie podkoszowej. W cień zepchnęła Mariję Rezan i jest obecnie zdecydowanie opcją numer jeden w ofensywie Pomarańczowych.
Courtney Hurt (InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp.) - 39 minut - 23 punkty, 16 zbiórek, 5 asyst, 2 przechwyty, 2 bloki
Akademiczki pewnie ograły we własnej hali JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec (86:63), a królową parkietu była Hurt. Punktowała (8/13 z gry i 7/7 z linii rzutów wolnych), zbierała, asystowała, siała postrach w obronie. Hurt zaliczyła kolejny doskonały występ, a wszystkie cyferki złożyły się u niej na liczbę 37 we wskaźniku EVAL. Co ważne tonie był jednorazowy występ. Koszykarka ta trzyma solidny wysoki poziom przez cały sezon.
DeNesha Stallworth (Artego Bydgoszcz) - 32 minuty, 26 punktów, 8 zbiórek, przechwyt, blok
Amerykańska podkoszowa dwoiła się i troiła, aby derbowe zwycięstwo zostało w Bydgoszczy. Niestety jej bardzo dobry występ nie pomógł. Stallworth toczyła kapitalne pojedynki z Kelley Cain, zebrała pochwały nawet od trenera Energi. Dobry indywidualny występ pozostał jej zatem na osłodę po porażce w tym prestiżowym meczu.