W tym artykule dowiesz się o:
Stelmet BC czeka na Jarosława Mokrosa
Na kilka godzin przed meczem z Kingiem Szczecin przedstawiciele Stelmetu BC Zielona Góra zrezygnowali z usług Juliana Vaughna, z którym rozwiązano kontrakt za porozumieniem stron. Takie działanie było wykonane z dwóch powodów: słaba gra amerykańskiego środkowego w ostatnim czasie, ale także kończąca się rozprawa ws. listu czystości Jarosława Mokrosa. W środę (około godziny 12) ma zapaść ostateczna decyzja. Podobno wszystko ma pójść po myśli zawodnika, który w przypadku pozytywnego werdyktu, od razu dołączyłby do zielonogórskiego zespołu. Grałby na "czwórce" - razem z Nemanją Djurisiciem, na piątkę na stałe przesunąłby się Vladimir Dragicević.
Remon Nelson wrócił do składu AZS-u
Koszaliński AZS jest jednym z dziewięciu klubów, które nie biorą udziału w Pucharze Polski i może w pełni skoncentrować się na rozgrywkach ligowych. Sztab szkoleniowy zaordynował ciężkie treningi, które mają przygotować zespół do najważniejszej fazy w sezonie. Do zajęć wrócił Remon Nelson, który najprawdopodobniej otrzyma szansę na zrehabilitowanie się za słabe występy (był odsunięty od drużyny na mecz z MKS-em). Kończy się za to kontrakt Kevinowi Johnsonowi, ale Amerykanin w ostatnich spotkaniach pokazał, że jego forma idzie do góry i trener Piotr Ignatowicz ma z niego coraz więcej pożytku. Niewykluczone, że klub przedłuży umowę do końca sezonu.
King Szczecin trzyma rękę na pulsie
Odejście Craiga Sworda sprawiło, że skład zespołu King Szczecin skrócił się do 11 zawodników. To jednocześnie oznacza, że szansę w najbliższych meczach otrzyma Maciej Majcherek. Chyba, że... klub w tym czasie znajdzie wartościowego koszykarza, który ma mieć inklinacje do gry ofensywnej. Marek Łukomski nie ukrywa, że trzyma rękę na pulsie.
- Szukamy, penetrujemy rynek. Jeżeli będzie to dobrze funkcjonowało w takim ustawieniu, to nie jest powiedziane, że nie zostaniemy w takim składzie. Nie ma sensu czegoś robić sztuka dla sztuki, żeby przychodził gość i nie grał, lub nie dawał zespołowi wartości dodanej. Nie chcemy tak funkcjonować - zauważa szkoleniowiec szczecińskiego zespołu.
TBV Start Lublin doczeka się środkowego
Jason Boone miał już być na mecz z Polpharmą Starogard Gdański (9 lutego), ale został w Niemczech. Poprzedni pracodawca (MHP Riesen) nie chciał go przedwcześnie puścić. Tym samym jego kontrakt z TBV Startem "wejdzie w życie" dopiero 15 lutego. Mimo wszystko klub z Lublina nie chciał zrywać porozumienia i szukać nowego środkowego. Amerykanin będzie przygotowywał się z zespołem do arcyważnego spotkania z Polfarmeksem Kutno.
Rosa Radom też szuka
W meczu z Siarką Tarnobrzeg trener Wojciech Kamiński miał do swojej dyspozycji po dłuższej przerwie Tyrone'a Brazeltona, a także powracającego do składu - Igora Zajcewa. Obaj spisali się bardzo przyzwoicie. Rosa, która nie bierze udziału w Pucharze Polski, cały czas penetruje rynek. Cel? Znalezienie wartościowego strzelca, który uzupełniłby lukę po stracie Gary'ego Bella (odszedł do ligi francuskiej).