Najsłabsza piątka 24. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal WP SportoweFakty prezentuje zestawienie pięciu zawodników, którzy w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zapracowali na miejsce w najsłabszej piątce 24. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki.

1
/ 6

D.J. Thompson (Polfarmex Kutno) - bez punktów, asysta, faul, eval -3

Kiepsko radzi sobie w tym sezonie Polfarmex, a wraz z nim Amerykanin. Thompson przeważnie gra znacznie poniżej oczekiwań. Miał wprawdzie przebłyski, ale to właściwie tyle. Jego skuteczność niemal zawsze pozostawia wiele do życzenia i nie inaczej było w starciu z Rosą Radom. W starciu z wicemistrzem Polski 31-letni koszykarz spudłował wszystkie 4 rzuty z gry, a na dodatek nie kreował dobrze gry kutnian.

2
/ 6

Dino Pita (Miasto Szkła Krosno) - 4 punkty, 2 asysty, 2 faule, 2 straty, eval -3

Co prawda Miasto Szkła wygrało z Treflem Sopot, ale Szwed nie miał w tym sukcesie zbyt wielkiego udziału. 28-letni koszykarz nie mógł się zwyczajnie wstrzelić. Już dawno nie miał on tak wielkich problemów ze skutecznością, a tutaj w konfrontacji z żółto-czarnymi trafił raptem 1 z 7 rzutów z gry i 1 z 2 osobistych. Nie można mu odmówić aktywności, lecz to nie zamazuje plamy.

3
/ 6

Travis Releford (King Szczecin) - 5 punktów, zbiórka, 2 asysty, 2 straty, eval 0

King Szczecin znowu zawiódł i tym razem poległ we własnym obiekcie w meczu ze starogardzką Polpharmą. Niewątpliwie gospodarzom brakowało lepszej postawy Amerykanina. Releford był bardzo aktywny i widoczny w ataku, lecz nie miało to przełożenia na rezultat. Dlaczego? 27-letni koszykarz miał po prostu ogromne problemy ze skutecznością - trafił raptem 2 z 8 rzutów. Do tego zanotował straty.

4
/ 6

Jakub Dłoniak (TBV Start Lublin) - 2 punkty, zbiórka, eval -2

Porażka Startu z PGE Turowem nie była żadnym zaskoczeniem. To goście byli wyraźnym faworytem, choć lublinianie wcale nie byli daleko od triumfu. Być może to spotkanie ułożyłoby się inaczej, gdyby nie słabsza dyspozycja Jakuba Dłoniaka. Doświadczony Polak w ostatnim czasie nie jest w dobrej dyspozycji - trzy ostatnie starcia kończył z ujemnym wskaźnikiem ewaluacji. W dodatku we wszystkich miał problemy ze skutecznością. Tak samo było oczywiście w spotkaniu z przygraniczną drużyną, w którym trafił tylko 1 z 6 rzutów z gry.

5
/ 6

Arkadiusz Kobus (Polfarmex Kutno) - bez punktów, zbiórka, 4 faule

Niejako z przymusu przesunęliśmy go na pozycję numer 5, ale nie zmienia to faktu, że za nim kompletnie nieudany występ przeciwko Rosie Radom. Właściwie był to najgorszy mecz tego koszykarza w obecnym sezonie. 30-letni zawodnik nie tylko zanotował kiepski eval (-3), ale na dodatek z nim na parkiecie Polfarmex grał wprost koszmarnie. On sam nie wniósł właściwie nic do gry kutnian, pudłując wszystkie cztery rzuty z gry i jeszcze szybko łapiąc cztery przewinienia.

6
/ 6

Już gest na zdjęciu mówi wiele… Tarnobrzeżanie zdołali co prawda niedawno pokonać King Szczecin, ale w konfrontacji z MKS-em Dąbrowa Górnicza zostali wprost rozbici. O ile porażki można było się spodziewać, to jej rozmiary oraz styl, który prezentuje klub z Podkarpacia, stawiają Siarkę w kiepskim świetle. Za to w dużej mierze odpowiada trener Pyszniak, którego podopieczni w tym momencie plasują się na ostatnim miejscu w tabeli PLK.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)