W tym artykule dowiesz się o:
Cel zrealizowany. Wielkie ambicje właściciela
R8 Basket Kraków w sobotę po pokonaniu AZS UMCS Lublin 86:63 awansował do I ligi. Drużynę do sukcesu poprowadzili Wojciech Pisarczyk (17 punktów), Marcin Malczyk (16) i Patryk Pełka (13). Dwaj ostatni do zespołu dołączyli w trakcie sezonu - warto odnotować, że do Krakowa przenieśli się z ekip PLK. Odpowiednio z Tarnobrzega i Krosna. Przyciągnęły ich duże ambicje klubu i kwestie finansowe. Nie jest tajemnicą, że w II lidze zarobią więcej niż... w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Za wszystkim stoi Dominik Kotarba-Majkutewicz, krakowski biznesman, który inwestuje pieniądze w rozwój klubu, który już niedługo ma stać się potęgą na koszykarskiej mapie Polski. Właściciel R8 ma wielkie ambicje - gra w PLK w sezonie 2018/2019, europejskie puchary (nawet może w I lidze!) i występy w ogromnej Tauron Arenie Kraków.
Zespół na poziomie II-ligowym miał takie warunki, o których niektóre drużyny z PLK mogą jedynie pomarzyć: szeroki sztab szkoleniowy, baza treningowa, pełen zestaw klubowych ubrań.
Mimo awansu do I ligi, żaden z zawodników nie ma umowy na kolejny sezon. Jedynie Michael Hicks posiada ważny kontrakt - on do Krakowa trafił w trakcie rozgrywek.
Właściciel klubu chce mieć w składzie wielkie gwiazdy, które mają przyciągnąć kibiców na trybuny. To wręcz wymarzona sytuacja dla agentów, którzy dzwonią i oferują kolejnych zawodników.
Kto jest na oku krezusów z Krakowa? Na kolejnych stronach potencjalni kandydaci.
Krzysztof Szubarga
O zainteresowaniu tym zawodnikiem jako pierwszy poinformował portal polskikosz.pl. Krakowianie wysłali zapytanie do agenta koszykarza ws. możliwego transferu. Krzysztof Szubarga ma za sobą doskonały sezon w Asseco Gdynia. Wrócił do koszykówki w wielkim stylu, udowadniając wszystkim, że jest zawodnikiem klasowym. Notował przeciętnie 18 punktów i pięć asyst na mecz. W Gdyni chcą, żeby został, ale on na razie wstrzymuje się od jakichkolwiek deklaracji. Decyzję ma podjąć do 20 maja. Sportowo w I lidze Szubarga wiele by nie zyskał, ale finansowo już tak.
ZOBACZ WIDEO: Wkrótce rusza zimowa wyprawa Polaków na K2. Tego nie dokonał jeszcze nikt na świecie
Tomasz Ochońko
Bardzo doświadczony rozgrywający, który z "niejednego pieca chleb jadł". Tomasz Ochońko świetne zna specyfikę gry na I-ligowych parkietach. Wywalczył awans z zespołami z Wrocławia i Ostrowa Wielkopolskiego. Od kilku lat występuje w drużynie BM Slam Stali. Po tym sezonie kończy mu się kontrakt i niewykluczone, że zmieni pracodawcę.
Thomas Kelati
Już w trakcie rozgrywek władze klubu podpytywały o możliwość ściągnięcia byłego reprezentanta Polski do Krakowa. Co prawda Kelati o ofertach nic nie wiedział, ale o istnieniu zespołu już tak. W samych superlatywach wypowiadał się na temat tego projektu. - Wiem, że w Krakowie buduje się na zespół PLK. I mocno temu projektowi kibicuję, bo koszykówka w Polsce powinna wrócić do dużych miast. Widać, że tamtejsi działacze są bardzo ambitni - mówił. Niewykluczone, że w okresie letnim krakowska strona znów wykona telefon do agenta zawodnika.