W tym artykule dowiesz się o:
10. Steve Zack - Trefl Sopot
Transfer 24-letniego środkowego jest bardzo ciekawym posunięciem władz Trefla Sopot. Steve Zack w ostatnim sezonie występował w bułgarskim Łukoilu Akademik Sofia. W rozgrywkach FIBA Europe Cup zdobywał przeciętnie 12,3 punktu i 9,1 zbiórki.
- To jest zawodnik, który dobrze rozumie grę w obronie, w ataku stawia solidne zasłony, po których ścina w stronę kosza. Daje nam sporo zbiórek - opisuje nowego zawodnika Marcin Kloziński, trener Trefla.
Amerykanin w debiucie zdobył dziewięć punktów i miał osiem zbiórek. Powinien być pewnym punktem sopockiego zespołu.
9. D.J. Shelton - MKS Dąbrowa Górnicza
Z Bułgarii do PLK trafił także D.J. Shelton. Koszykarz w ekipie Rilski Sportist Samokov notował 19 punktów i 10,4 zbiórki, w tym 3,4 na atakowanej desce.
Amerykański podkoszowy już w debiucie pokazał, że może być jednym z liderów MKS-u. W starciu z Polskim Cukrem uzyskał 20 punktów i 13 zbiórek. Pokazał sporo ciekawych zagrań.
8. Lukas Palyza - GTK Gliwice
Czeski snajper dołączył do beniaminka PLK. Lukas Palyza, który ostatnio sezon spędził w BK Decin, nie ukrywa, że chce powalczyć o tytuł króla strzelców. Marzy mu się pójście drogą Davida Jelinka (jego rodak), który z Anwilu trafił do ligi hiszpańskiej (zakotwiczył tam na dłużej).
- On był nie tylko świetnym strzelcem, ale także liderem drużyny, która biła się o medale. Powtórzenie jego wyczynów byłoby czymś wspaniałym. Po cichu o tym marzę - mówił nam w wywiadzie.
Palyza w debiucie zdobył 19 punktów, trafiając 7 z 13 rzutów z gry.
7. Michał Chyliński - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski
Polak latem za porozumieniem stron rozwiązał umowę z Anwilem i przeniósł się do BM Slam Stal. Koszykarza do zmiany miejsca przekonały ambicje "Stalówki". - Każdy widzi, jak klub się rozwija. To dobre miejsce do gry - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty.
Koszykarz w dwóch spotkaniach z Bnei Herzliya (eliminacje Fiba Europe Cup) zdobył łącznie 11 punktów.
ZOBACZ WIDEO "Biegacze" - opowieść o przekraczaniu barier
6. Patrick Auda - Rosa Radom
Czech latem zdecydował się wrócić do PLK, po przygodzie w hiszpańskiej Manresie. Koszykarz w minionym sezonie wystąpił w 25 meczach, w których przeciętnie notował 9,6 punktu i 3,8 zbiórki. Miał propozycję z Nymburka, ale wybrał ofertę Rosy Radom, w której ma być jednym z liderów.
- PLK jest dla mnie dobra ligą do gry, a Rosa to uznana marka. Nie tylko zresztą na polskim podwórku. Klub regularnie występuje w europejskich pucharach i ten fakt w głównej mierze przeważył, że podpisałem kontrakt w Radomiu - mówił nam koszykarz.
Patrik Auda ze świetnej strony pokazał się w starciu z Antwerp Giants (ostatnia runda eliminacji BCL). Czech zdobył 19 punktów i miał sześć zbiórek.
5. Chavaughn Lewis - TBV Start Lublin
To jeden z najgłośniejszych transferów w okresie letnim. Amerykanin po świetnym sezonie w Czarnych Słupsk przeniósł się do TBV Startu, który chce odbudować swoją pozycję w PLK. Wydawało się, że Lewis wybierze grę w silniejszej lidze, ale dobra oferta z Lublina przekonała go do pozostania w Polsce.
W debiucie pokazał się, że warto było na niego postawić. Koszykarz zdobył 26 punktów (10/13 z gry) i sześć zbiórek.
4. Karol Gruszecki - Polski Cukier Toruń
To jeden z dwóch reprezentantów Polski, który w okresie letnim zasilił szeregi Twardych Pierników. Kilka klubów (Anwil, Rosa, BM Slam Stal) zabiegło o pozyskanie Gruszeckiego, ale jemu najbardziej zależało na grze w Toruniu, mimo że klub nie przystąpi do rozgrywek europejskich.
- Chciałem grać w ambitnym zespole, którego celem jest walka o jak najwyższe trofea w PLK. Ważna była także organizacji klubu - mówił zawodnik, który ostatnie dwa sezony spędził w Stelmecie BC.
W debiucie Gruszecki zdobył 14 punktów i był najlepszym strzelcem zespołu w starciu z MKSem Dąbrowa Górnicza.
3. Boris Savović - Stelmet BC Zielona Góra
To jedyny transfer zielonogórskiego klubu w okresie letnim. 30-letni Boris Savovic to doświadczony podkoszowy, który ma za sobą grę w uznanych klubach europejskich - m.in. w Galatasaray Stambuł, Crvenie Zvezdzie Belgrad, Bayernie Monachium czy Umanie Reyer Venezia.
Dobre opinie wystawił mu Vladimir Dragicević, z którym Savović szybko stworzył świetny duet. Obaj na boisku rozumieją się bez słów, tworząc tym samym ogromną przewagę w grze Stelmetu BC.
- Obaj mają bardzo wysokie koszykarskie IQ, doświadczenie, dobrze podają i czytają grę. Myślę, że to będzie nasz duży atut - mówił Artur Gronek, szkoleniowiec Stelmetu BC.
Savović w starciu z Treflem Sopot zdobył 17 punktów, mimo że miał problemy z nadgarstkiem.
2. Ivan Almeida - Anwil Włocławek
Jako ostatni dołączył do zespołu, ale niewykluczone, że to właśnie on będzie najważniejszym zawodnikiem w układance Igora Milicicia. Ivan Almeida ze świetnej strony pokazał się w meczach ze Stelmetem BC (23 punkty) i AZS-em Koszalin (21). Jego dynamit i wszechstronność zrobiły piorunujące wrażenie.
- Ivan jest zawodnikiem, który ma coś do udowodnienia. Przyjściem do Anwilu to właśnie potwierdził. Mam nadzieję, że przez cały sezon będzie go trzymał ten głód do udowodnienia czegoś - mówił trener Anwilu Włocławek.
- Chcę do Anwilu wprowadzić trochę doświadczenia, które nabyłem podczas występów we Francji - zapowiedział Almeida.
1. Aaron Cel - Polski Cukier Toruń
Numer jeden naszego zestawienia. Aaron Cel po dwóch latach gry w lidze francuskiej wrócił do Polski. Podpisał roczną umowę z Polskim Cukrem Toruń, który poważnie myśli o zdetronizowaniu Stelmetu BC, trzykrotnego mistrza Polski z rzędu.
O skrzydłowego reprezentacji Polski do samego końca walczyła BM Slam Stal, ale ostatecznie koszykarz wybrał ofertę z Torunia. W ekipie Dejana Mihevca ma być pierwszoplanową postacią.