W tym artykule dowiesz się o:
Anwil Włocławek
Tutaj zmian by pewnie nie było, gdyby nie kontuzja Szymona Szewczyka podczas finałowego turnieju o Puchar Polski. Podkoszowy Anwilu uszkodził więzadła w łokciu i musiał przejść operację, która wykluczy go z gry na około trzy miesięce. Mówi się o powrocie na końcową fazę play-off (pytanie brzmi: czy Anwil zagra w półfinale?). W klubie, na czele z Igorem Miliciciem już myślą, jak pozyskać wartościowego Polaka do składu. W tym momencie jest ich tylko czterech. To trochę mało, jeśli chce się powalczyć o mistrzostwo Polski (dla porównania - Stelmet ma ich sześciu).
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski
"Pieniądze to nie wszystko" - ten slogan idealnie oddaje sytuację panująca w BM Slam Stali. Ostrowianie dysponują gotówką na nowego środkowego, ale nikogo interesującego na rynku nie udało się do tej pory znaleźć. Na testach przez kilka dni był 24-letni Kentan Facey, ale Jamajczyk nie spełnił oczekiwań. Nie byłby wzmocnieniem drużyny. - Szukamy kogoś wartościowego. Mamy pieniądze, ale nie jest łatwo. Jeżeli nie znajdziemy nikogo sensownego, to nie będziemy na siłę kogoś kontraktować - tłumaczy Rajković.
MKS Dąbrowa Górnicza
Nie jest wielką tajemnicą, że już od kilkunastu dni trwają rozmowy na linii MKS Dąbrowa Górnicza - Rosa ws. transferu Jarosława Trojana. Polak po przyjściu Michaela Frasera na minuty w radomskim zespole nie ma co za bardzo liczyć, a MKS potrzebuje środkowego, po tym jak kontuzji doznali Parzeński i Mladenović. Dąbrowskiego klubu nie stać na wykup kolejnej licencji na gracza zagranicznego, więc są czynione starania o polskiego koszykarza. Podobno negocjacje przyspieszyły i niewykluczone, że jeszcze w tym tygodniu zostaną sfinalizowane. Rosa, w przypadku odejścia Trojana, nie zrobi żadnego transferu. Kadra jest zamknięta.
Stelmet Enea BC Zielona Góra
Po powrocie do zdrowia Borisa Savovicia, trener Andrej Urlep ma do dyspozycji... aż 13 zawodników. Wszystkich zadowolić się nie da - ktoś straci minuty i miejsce w rotacji. Ostatnio na turnieju w Warszawie Słoweniec praktycznie nie korzystał z usług Matczaka i Muricia. Rzadko na parkiecie pojawiał się Florence. W kuluarach mówi się o tym, że jego notowania nie stoją za wysoko. Amerykanin nie gra ostatnio najlepiej. Wydaje się jednak, że do meczu z AS Monaco nikt z drużyny nie odejdzie, ale w przypadku ewentualnej porażki, zmiany będą nieuniknione.
Polski Cukier Toruń
"Wszystko jest w rękach dyrektora Szczechowiaka" - mówią w Toruniu. To on jest odpowiedzialny za politykę transferową Polskiego Cukru. Robi to bardzo starannie, nie wydaje niepotrzebnie pieniędzy. Jeśli decyduje się na zatrudnienie gracza, to inwestuje w niego, daje szansę, rozwija. Toruński klub znany jest z tego, że nie zwalnia zawodników w trakcie sezonu. Nawet słabiutkiego Maksyma Sandula trzymano do samego końca. - Bierzemy za nich odpowiedzialność - mówił ostatnio Szczechowiak po triumfie w Pucharze Polski. W Warszawie udało się wygrać praktycznie siódemką zawodników, ale nie da się ukryć, że w tak wąskim składzie trudno będzie powalczyć o coś większego w PLK. Niewykluczone, że ktoś nowy w zespole się pojawi, zwłaszcza, że zawodnicy bardzo przychylnym okiem patrzą na toruńską organizację.