Popis trójki z Łowicza i świetny występ Frąckiewicza. Oni byli najlepsi w 17. kolejce I ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Świetny mecz Syntex Księżaka Łowicz musiał się odbić mocnym akcentem na naszym rankingu. Do najlepszej piątki kolejnej serii spotkań na zapleczu EBL, wybraliśmy aż dwóch graczy zespołu beniaminka, a na ławce znalazł się kolejny.

1
/ 6

Mikołaj Stopierzyński (Księżak Syntex Łowicz) - 35 minut, 21 punktów, 8 zbiórek, 5 asyst, 5 przechwytów

Rzucający beniaminka I ligi ma za sobą najlepszy występ w obecnym sezonie. Mikołaj Stopierzyński (na zdj. nr 6) był nie do zatrzymania dla obrońców WKK Wrocław, sprawiając im wiele problemów. Na parkiecie był wszędzie i robił wszystko, co najlepiej oddaje jego linijka statystyczna. 24-latek bardzo mocno przyczynił się do ostatecznej wygranej swojej drużyny, 96:84.

2
/ 6
Radosław Trubacz (kozłujący piłkę)
Radosław Trubacz (kozłujący piłkę)

Radosław Trubacz (Jamalex Polonia 1912 Leszno) - 36 min. 23 pkt. (5/7 za trzy), 7 zb. 2 as.

To był bardzo dobry występ rzucającego lub też niskiego skrzydłowego, który w ekipie Łukasza Grudniewskiego odgrywa coraz ważniejszą rolę. Tym razem to w głównej mierze właśnie 24-latek z Zielonej Góry poprowadził swój zespół do wygranej z drużyną z Kołobrzegu (88:77). Trubacz był świetnie dysponowany w rzutach z dystansu, a grając niemalże całe spotkanie, nie popełnił ani jednej straty.

3
/ 6

Arkadiusz Kobus (Księżak Syntex Łowicz) - 37 min. 32 pkt. (6/10 za trzy), 5 zb.

Kolejny przedstawiciel beniaminka z Łowicza w naszym zestawieniu. WKK Wrocław miał na parkiecie Księżaka Syntex-u naprawdę trudne zadanie, bo trafił na dzień konia kilku graczy. Poza wspomnianym już Stopierzyńskim, świetnie grali także Janek Grzeliński, autor 21 punktów i 11 asyst, oraz właśnie Kobus. Doświadczony i uniwersalny skrzydłowy zapisał na swoim koncie aż 32 "oczka", z czego 10 w tych momentach czwartej kwarty, gdy ważyły się losy końcowego wyniku. Wespół z Grzelińskim, w końcówce wybili gościom z głów myśli o wygranej.

4
/ 6
Łukasz Frąckiewicz (nr 45)
Łukasz Frąckiewicz (nr 45)

Łukasz Frąckiewicz (Enea Astoria Bydgoszcz) - 22 min. 15 pkt. 18 zb. (8 w ataku), 3 as. 2 bl.

Podkoszowy Enea Astorii świetnie, bo bardzo efektywnie wykorzystał na parkiecie czas, który przeznaczył dla niego trener Grzegorz Skiba. W oczy rzuca się przede wszystkim liczba zbiórek "Frącka". Aż 18 w 22 minuty gry musi budzić podziw. W ostatnich spotkaniach 22-latek jest naprawdę solidnym punktem swojego zespołu. Bydgoszczanie mieli w meczu z AZS AGH pewne problemy, wynikające z tragicznej skuteczności z linii rzutów wolnych, ale dobra dyspozycja środkowego pozwoliła na pewne zwycięstwo w Krakowie (84:64).

5
/ 6

Damian Cechniak (STK Czarni Słupsk) - 27 min. 20 pkt. 11 zb. (5 w ataku), 3 as.

Damian Cechniak (czwarty od prawej) miał w Wałbrzychu nieco ułatwione zadanie. Wobec absencji Piotra Niedźwiedzkiego (2-meczowa dyskwalifikacja za niesportowy faul w Prudniku), środkowy STK Czarnych mógł robić na parkiecie hali Aqua Zdrój naprawdę wiele i ze swoich zadań wywiązał się bardzo dobrze. Punktował najlepiej w drużynie, miał sporo zbiórek, a ponadto wymusił aż 10 przewinień koszykarzy przeciwnego zespołu. Po słabszym okresie chyba nie ma już śladu, a 25-latek z meczu na mecz gra lepiej.

6
/ 6

Ławka rezerwowych:

Jan Grzeliński (Księżak Syntex Łowicz), Bartosz Wróbel (SKK Siedlce), Aleksander Dziewa (FutureNet Śląsk Wrocław), Mateusz Szwed (Elektrobud-Investment ZB Pruszków), Jakub Fenrych (GKS Tychy)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)