Koszykarze NBA dużo pieniędzy przeznaczają na biżuterię. Dopóki chodzi o zegarki, łańcuszki czy pierścionki i bransoletki dla ukochanych, wszystko wydaje się być w porządku. Kiedy jednak zaczynają ozdabiać sobie zęby, można się zastanawiać czy to nie przesada. Eric Bledsoe postanowił sprawić sobie, a przy okazji też bratu, wyjątkowe nakładki. Inkrustowane diamentami, zrobione z 18-karatowego złota błyskotki kosztowały go 5 tysięcy dolarów. Można powiedzieć, że kupił je za drobne, bo najdroższe tego typu ozdoby kosztują około 100 tysięcy.