[tag=28080]
Robert Burneika[/tag] - znany bardziej jako "Hardkorowy Koksu" - nie będzie już pojawiał się w Kanale Sportowym. Kulturysta i były zawodnik MMA w ostatnich tygodniach bardzo często gościł w programach stacji założonej i prowadzonej przez czterech dziennikarzy: Krzysztofa Stanowskiego, Michała Pola, Mateusza Borka oraz Tomasza Smokowskiego.
"Filmy z udziałem pana Burneiki zostały usunięte z naszych kanałów i natychmiastowo po zapoznaniu się z problemem zakończyliśmy współpracę" - poinformował 24 sierpnia Kanał Sportowy.
Co się stało? Jeden z widzów KS zadzwonił podczas programu live i zapytał, dlaczego kulturysta sprzedaje w swoim sklepie internetowym produkty, które są zakazane na polskim rynku. Kulturysta próbował dyskredytować widza (nazwał go "hejterem" oraz "psycholem"), przyznał również, że spółka jest zarejestrowana w Anglii, a tam można handlować tymi specyfikami.
ZOBACZ WIDEO: Ta rozmowa przejdzie do historii. Sarara i Wrzosek na gorąco po walce wieczoru na KSW 73
Na koniec zagroził widzowi pozwem sądowym i tym, że będzie się domagał 100 tys. zł odszkodowania na cele charytatywne.
Współprowadzący program "Hardkorowy Koksu FM" - Maciej Turski - mówił, że w ogóle nie zna szczegółów tej sprawy i nie zabrał stanowiska.
Dodatkowo na YouTubie został opublikowany film pt. "Jak Hardkorowy Koksu i Kanał Sportowy sprzedaje/promują zakazane i szkodliwe substancje?". To wideo ma już ponad ćwierć miliona wyświetleń. Autorzy pokazują bardzo dokładnie, gdzie i kiedy kulturysta promował zakazane w Polsce specyfiki.
W środowy (24.08.) wieczór w social mediach Kanału Sportowego ukazało się oświadczenie, które nie pozostawia wątpliwości. Twórcy tego kanału YT tłumaczą, że nie znali szczegółów działalności Burneiki. Jednocześnie zrywają wszelką współpracę, a opublikowane filmy (w których Koksu bardzo często zachwalał te nielegalne w Polsce specyfiki) zostały skasowane.
A sklep internetowy, którego właścicielem jest Burneika obecnie (stan na 25 sierpnia, godz. 7 rano)... nie działa.
Kilka słów wyjaśnienia. pic.twitter.com/Fkyz1JoRQR
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) August 24, 2022