Lista sukcesów Patryka Walczuka jest długa. Pierwsze osiągnięcia pojawiły się w 2016 roku. Zdobywał medale mistrzostw Polski, brał udział w mistrzostwach Europy i świata, w których zajmował szóste miejsca. Od lat pracował nad swoją sylwetką, co zaowocowało kolejnymi sukcesami. - Pracuj w ciszy, niech sukces zrobi hałas - powtarza swoje motto.
W tym roku sięgnął już po mistrzostwo Polski, które odbyły się w Kielcach. Z kolei w hiszpańskiej Santa Susanna zdobył tytuł mistrza Europy w kategorii Men's Physique, w której głównie oceniana jest proporcjonalna sylwetka zawodnika. W jego kategorii wzrostowej (do 173 cm) o tytuł mistrza kontynentu walczyło dwunastu zawodników. Walczuk był bezkonkurencyjny.
Zobacz także: "Wcale nie chodzi o spadek wagi". Seksowna fitnesska namawia do treningu
Sukcesy Polaka nie dziwią. Ma imponującą sylwetkę, która wzbudza zachwyt wielu osób. Docenili to sędziowie. - Głównym atutem są wąskie biodra i szeroka obręcz barkowa. Dodatkowo sędziowie zwracają uwagę na aparycję zawodnika: urodę, kondycję skóry, fryzurę, uśmiech na scenie i prawidłowe pozowanie - mówi nam Walczuk.
Na treningi kulturystyki zdecydował się w wieku 16 lat. Nie ukrywa, że pójście na siłownię i regularne ćwiczenia zmieniły jego życie. Stara się realizować kolejne marzenia związane ze sportem. Do tego pracuje jako trener personalny. Wystarczy, że klienci na niego spojrzą i wiedzą, że mają do czynienia z profesjonalistą.
Zobacz także: "Mięśniaki" na scenie. Zobacz zdjęcia z Arnold Classic Ameryki Południowej 2019
- Sport ten zacząłem uprawiać od 16 roku życia. Od zawsze byłem chudym chłopakiem, który nie miał łatwo w środowisku rówieśniczym i chciałem to zmienić. Z roku na rok zmieniała się nie tylko moja osobowość, ale również sylwetka. Sport przerodził się w pasję i miłość. Wykształtował we mnie pewność siebie i podniósł samoocenę - dodał Walczuk.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Kapitalny gol Kownackiego! Fortuna z jednym punktem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]