Choć od zakończenia mitingu nie upłynęły jeszcze dwie doby, to organizatorzy zawodów już poznali końcową ocenę swoich starań. Ta okazała się niespodziewanie wysoka, bo ostatecznie miting został oceniony na 93 725 punktów, co daje mu drugą pozycję ze wszystkich lekkoatletycznych mitingów, które zostały zorganizowane w tym roku. Lepsze okazały się tylko zawody Diamentowej Ligi w Eugene.
Punktacja w rankingu World Athletics jest bardzo szczegółowa, a duży wpływ na ostateczny wynik ma wiele czynników, jak choćby frekwencja na stadionie, cała infrastruktura, logistyka, udogodnienia dla zawodników, kibiców, liczba najbardziej wartościowych wyników, a nawet "ekologiczne" parametry stadionu.
Co ważne, organizatorzy Memoriału Kamili Skolimowskiej udowodnili, że z roku na rok są coraz lepsi i mają jeszcze duże możliwości. Poprzedni miting w Polsce znalazł się na 11. miejscu w światowym rankingu, uzyskując 90 980 punktów. Teraz mowa o naprawdę dużym postępie, który może dać Polakom miejsce w pierwszej piątce tego sezonu.
ZOBACZ WIDEO: Messi haruje na początku sezonu, a żona?! Te zdjęcia robią furorę
Ranking jest bardzo ważny, bo władze World Athletics sugerują się nim przy podejmowaniu najważniejszych decyzji o organizacji w danym miejscu zawodów Diamentowej Ligi. Władzom województwa śląskiego oraz organizatorom Memoriału zależało na dobrym wyniku, bo chcą na stałe znaleźć się w kalendarzu najbardziej prestiżowego cyklu w światowej lekkoatletyce.
- Czekaliśmy na punktację, ale tak dobry wynik był dla nas dużą niespodzianką. Na razie wyprzedza nas jedynie Eugene, ale to nieco inna półka zawodów i na razie nie możemy się z nimi równać. Władze World Athletics doceniły nasze zaangażowanie i przyznały, że wszystko zostało fantastycznie zorganizowane. Podobała im się dbałość o najmniejszy szczegół i troska o dobre samopoczucie zawodników. Jeszcze w sobotę rano bałem się, że pogoda zniszczy nasz wysiłek, ale ostatecznie wszystko zakończyło się dobrze - dodaje dyrektor sportowy mitingu Piotr Małachowski.
Dobry wynik sprawia, że bardzo realne wydaje się przyznanie Polsce stałego miejsca wśród innych legendarnych lekkoatletycznych stadionów. Marszałek Województwa Śląskiego Jakub Chełstowski już wyraził chęć wspierania kolejnej edycji zawodów i jest zachwycony wspaniałą promocją regionu za pośrednictwem mitingu.
O tym, czy Chorzów zorganizuje zawody Diamentowej Ligi w 2023 roku, dowiemy się jednak najprawdopodobniej dopiero po zakończeniu tego sezonu zmagań.
Czytaj więcej:
Polak fatalnie przyjęty w naszym kraju
Jest coraz bliżej rekordu Szewińskiej