Co za historia! Męska sztafeta sprawiła ogromną sensację!

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Adrian Wykrota, Mateusz Siuda, Dominik Kopeć, Przemysław Słowikowski
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Adrian Wykrota, Mateusz Siuda, Dominik Kopeć, Przemysław Słowikowski

Polacy kapitalnie zmieniali i sprawili ogromną niespodziankę na ME w lekkoatletyce. Biało-Czerwoni po kapitalnym biegu wywalczyli brąz w sztafecie 4x100 metrów, bijąc przy tym rekord kraju (38,15 s)!

W tym artykule dowiesz się o:

Polska sztafeta męska 4x100 metrów z bardzo dobrej strony pokazała się już w eliminacjach. Biało-Czerwoni uzyskali swój najlepszy czas w tym sezonie (38,60 s) i uzyskali bezpośredni awans do finału.

Reprezentacja naszego kraju przystąpiła do rywalizacji o medale w młodym składzie - najstarszy Przemysław Słowikowski skończy w tym roku 29 lat.

Biorąc pod uwagę najlepsze rezultaty w sezonie, Biało-Czerwoni nie stali na straconej pozycji. Szybciej w tym roku biegali Brytyjczycy, Niemcy i Francuzi.

Świetnie ruszył Adrian Brzeziński, który wykonał niemal idealną zmianę z Przemysławem Słowikowskim. W tym momencie rozegrał się dramat Niemców, którym nie udało się przekazać pałeczki i nie ukończyli biegu.

Swoje zrobił także Patryk Wykrota, po czym fenomenalnie ruszył Dominik Kopeć. Wyprzedził Holendra Raphaela Bouju i na ostatnich metrach wydarł rywalom brązowy medal mistrzostw Europy.

Przy okazji sztafeta poprawiła 10-letni rekord Polski. To już trzynasty medal Biało-Czerwonych w Monachium - Polacy zdobyli o jeden krążek więcej niż przed czterema laty.

Dodajmy, że zwyciężyli Brytyjczycy z nowym rekordem mistrzostw Europy (37,67 s), przed Francuzami (37,94 s).

Czytaj także:
Polscy dziennikarze uhonorowani przez federacje
Natalia, co ty zrobiłaś?! Fenomenalny bieg Kaczmarek (WIDEO)

ZOBACZ WIDEO: Na ten dzień czekaliśmy. Tylko spójrz, co zrobiła Anita Włodarczyk

Źródło artykułu: