Pia Skrzyszowska była największą nadzieją na wywalczenie medalu dla Polski podczas ostatniego dnia mistrzostw Europy.
21-latka nie musiała się kwalifikować do półfinału biegu na 100 metrów przez płotki. Znalazła się bowiem w czołowej dwunastce rankingu europejskiego i automatycznie trafiła do drugiego etapu.
W nim pokazała klasę. Pewnie zwyciężyła z czasem 12,66 s i widać było u niej spore rezerwy. Tym bardziej rozbudziła apetyty.
Bieg finałowy to jej prawdziwy popis. Polka mocno ruszyła, pewnie pokonywała kolejne płotki i żadna z rywalek nie była w stanie jej zagrozić. Skrzyszowska uzyskała czas 12,53 s - zaledwie o 0,02 s słabszy niż jej rekord życiowy.
Dodajmy, że niespełna trzy kwadranse później niespodziewanie pojawiła się w składzie sztafety 4x100 metrów. Pobiegła na pierwszej zmianie, a Biało-Czerwone wywalczyły srebro.
Tak biega MISTRZYNI! pic.twitter.com/0qWa2VTSLq
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 21, 2022
Czytaj także:
- Niesamowite co zrobiła Pia Skrzyszowska. Trzy biegi w dwie godziny!
- "Ostatecznie dorosła jako sportowiec". Szaleństwo na punkcie Polki
ZOBACZ WIDEO: Na ten dzień czekaliśmy. Tylko spójrz, co zrobiła Anita Włodarczyk