Gdyby nie finansowa pomoc męża, Polka nie pobiegłaby po medal mistrzostw Europy

PAP/EPA / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Anna Wielgosz
PAP/EPA / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Anna Wielgosz

Jeszcze pięć miesięcy temu... uczyła się chodzić! Żaden z polskich lekkoatletów na mistrzostwach Europy nie miał aż tak krętej drogi po medal, jak Anna Wielgosz.

W tym artykule dowiesz się o:

Anna Wielgosz pojechała na mistrzostwa Europy w Monachium, będąc pod wielką presją. Kłopoty z 2021 r. pozbawiły ją finansowania. Jej przygotowania sponsorował mąż. Żeby odzyskać ministerialne pieniądze, musiała awansować do finału dyscypliny, w której startowała. I udało się, a nawet więcej - Polka zdobyła brąz w biegu na 800 m.

- Po przyjeździe na zawody musiałam poprosić psychologa o kilka sesji, bo czułam, że moje nogi są jak z gąbki. Presja była ogromna, a ja cały czas z przerażeniem myślałam, co to będzie, jeśli mi się nie uda - mówi nam wprost specjalistka od 800 metrów, która zdobywając w Monachium brązowy medal, osiągnęła największy sukces w swojej dotychczasowej karierze. - A przecież ostatnio nie zarabiałam praktycznie nic. Na szczęście mam ogromne wsparcie rodziny. Mimo to czułam obciążenie, duma nie pozwalała mi już dłużeć być na utrzymaniu najbliższych. Gdyby mi nie wyszło, mogłam się załamać. Bałam się myśli o porażce.

Myśli o zakończeniu kariery

Chyba nikt z polskiej kadry na lekkoatletyczne ME w Monachium nie był aż tak mocno doświadczony przez los jak właśnie 29-latka spod Rzeszowa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!

Jej kłopoty rozpoczęły się jeszcze przed igrzyskami w 2021 roku, bo w kluczowym momencie kariery wiarę w jej możliwości stracili wszyscy sponsorzy. Co więcej - skończyły się też stypendia. Efekt był taki, że w roku olimpijskim biegaczka została praktycznie bez żadnego wsparcia, a jedyne pieniądze otrzymywała od miasta Rzeszowa, ale i to wystarczało na niewiele.

- Wtedy miałam jeszcze oszczędności, więc postanowiłam zainwestować w siebie z myślą o igrzyskach. Tuż przed zawodami zobaczyłam postęp, ale to nie wystarczyło na awans do finału. Odpadłam w eliminacjach i znów pojawiły się myśli o zakończeniu kariery. Mam dobry zawód, jestem fizjoterapeutą i bez problemu znalazłbym lepiej płatną pracę - przyznaje Wielgosz.

Musiała na nowo uczyć się chodzenia

Ta myśli nie dawała jej spokoju w kolejnych miesiącach, które okazały się jeszcze trudniejsze. Prawdziwy dramat wydarzył się pod koniec września 2021 r. podczas wycieczki w góry. Zawodniczka schodziła ze szlaku, ale tak nieszczęśliwie podkręciła nogę na kamieniach, że doznała poważnego urazu łąkotki przyśrodkowej.

Kontuzja była tak poważna, że biegaczka długo nie mogła wyprostować nogi, nie mówiąc już o chodzeniu, czy jeździe na rowerze. Miała ogromnego pecha, bo problemem okazało się nawet zwykłe badanie rezonansem magnetycznym. Pod koniec października dostała diagnozę, a już miesiąc później leżała na stole operacyjnym z nastawieniem, że cały 2022 rok spędzi na rehabilitacji.

- Gdy wjeżdżałam na blok operacyjny, byłam przekonana, że zszyją mi łąkotkę. To standardowe rozwiązanie, które daje nadzieję, że po zabiegu noga będzie tak samo sprawna jak wcześniej. Problem w tym, że po tak skomplikowanym zabiegu do formy wraca się zazwyczaj dziewięć miesięcy. Ostatecznie jednak w czasie operacji okazało się, że szycie nie będzie możliwe i lekarze zdecydowali się na usunięcie części łąkotki, a ja odzyskałam nadzieję, że w 2022 roku uda mi się jeszcze wystartować. Prognozowany czas rehabilitacji wynosił zaledwie sześć tygodni - dodaje.

Rzeczywistość okazała się jednak znacznie trudniejsza, a zawodniczka na nowo musiała się uczyć chodzić. Pierwsze samodzielne kroki bez kul ortopedycznych wykonała pod koniec grudnia, gdy jej rywalki miały za sobą pierwszą część przygotowań do sezonu. Ona do tego czasu skupiała się jedynie chodzeniu.

Po pierwszych treningach brakowało tchu

Pierwsze treningi biegowe były szokiem, bo okazało się, że zawodniczka po ponad trzech miesiącach przerwy ma katastrofalną kondycję, a problemem jest przebiegnięcie choćby dwóch kilometrów. Gdy 3 stycznia zawodniczka wróciła z pierwszego biegania, była załamana. Dwa kilometry przebiegła w tempie 6:40 i miała problemy ze złapaniem tchu. Myśli o końcu kariery wróciły ze zdwojoną siłą, a kluczowa okazała się pomoc nowego trenera Jacka Kostrzeby, który cały czas motywował ją do pracy i zapewniał, że wciąż mają sporo czasu, by odpowiednio przygotować się do mistrzostw Europy.

- Uwierzyłam w słowa trenera i praktycznie po każdym treningu widziałam postęp. Ostatecznie 20 stycznia pierwszy raz przebiegłam osiem kilometrów w tempie 4:50 i wiedziałam, że mogę wrócić na wysoki poziom - przyznaje.

Polka trafiła pod skrzydła Kostrzeby w listopadzie, po wielu poważnych rozmowach z mężem. To właśnie wtedy była najbliżej decyzji o zakończeniu kariery. Sumienie nie dawało jej jednak spokoju i była świadoma, że do końca życia żałowałaby, że nie dała sobie jeszcze jednej szansy.

Mąż finansuje przygotowania

- Mąż chciał, żebym w kolejnym sezonie postawiła kropkę nad "i", dlatego namówił mnie do zmiany trenera i spróbowania zupełnie nowych metod. Postanowiłam zaryzykować, a on zadbał o finanse. Po roku olimpijskim nie miałam już praktycznie żadnych oszczędności i utrzymywaliśmy się tylko z jego pensji. Płacił za bilety na obóz do Kenii i dopłacił różnicę na kolejne zagraniczne zgrupowanie, tankował samochód i utrzymywał dom. Mamy kredyt, a dodatkowo w trakcie roku musieliśmy zrobić remont, bo pękła rura i zalała nam mieszkanie. Sytuacja robiła się bardzo trudna. Nie sprawdzałam nawet, ile wyniosły wszystkie koszty, bo nie chciałam się stresować. Zakładam jednak, że moja kariera kosztowała mojego męża przynajmniej kilkanaście tysięcy złotych - zdradza lekkoatletka.

Brązowy medal w Monachium znacznie poprawi sytuację Wielgosz i sprawi, że będzie mogła skupić się tylko na sporcie, a mąż już nie będzie musiał finansować jej kariery. Myli się jednak ten, który myśli, że Wielgosz po ostatnim sukcesie stała się sportowcem spełnionym. - Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a ja mam ambitne plany na kolejne sezony - cieszy się Polka.

Mateusz Puka, WP Sportowefakty

Czytaj więcej:
Nie wytrzymał po słowach rywala
Kurek przekazał ważną wiadomość

Komentarze (3)
avatar
yes
27.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zrobiły się jakieś cukierkowe i kolorowane strony i obrazki z otoczeniami. Nie wiadomo na co patrzeć. Ktoś mówił, że może kazała pani z telewizji TVP. 
avatar
yes
27.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"Gdyby nie finansowa pomoc męża, Polka nie pobiegłaby po medal" - nie zauważyłem z którego państwa jest mąż Polki. może Rosja lub inne wstydliwe? 
avatar
Katon el Gordo
27.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ile jeszcze takich przypadków SAMOFINANSOWANIA..... ale prezes PZLA Henryk Olszewski dumnie wypina pierś po ME mówiąc: "zdobyliśmy 14 medali". 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (872 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.