Ewa Swoboda była faworytką biegu na 100 m i nie zawiodła.
Polska sprinterka wygrała zdecydowanie z czasem 11,09 s, zdobywając złoty medal Igrzysk Europejskich i bijąc rekord DME. Na dodatek to znakomite informacje dla reprezentacji Polski w Drużynowych Mistrzostwach Europy.
Zwycięstwo Polki to aż 16 punktów dla Biało-Czerwonych do klasyfikacji generalnej imprezy.
- Spodziewałam się wiatru, jednak go nie było. Jestem bardzo z siebie zadowolona, zrobiłam plan w 100 procentach, dałam z siebie wszystko - powiedziała po biegu w rozmowie z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #1. Zaskakujące wyznanie Adrianny Sułek. "Nie chciałam już trenować"
- Nie liczy się do końca czas, ale punkty dla naszej reprezentacji. W poprzednich takich imprezach mocno się stresowałam, był pamiętny falstart. Bałam się trochę więc tego mojego nieszczęścia, ale jest super - dodała uśmiechnięta.
Złoto Swobody to pierwszy lekkoatletyczny medal z najcenniejszego kruszcu na Igrzyskach Europejskich.
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty