[tag=1541]
Anita Włodarczyk[/tag] bardzo spokojnie rozpoczęła sezon 2023. Kibice zaczęli się nawet niepokoić, że trzykrotna mistrzyni olimpijska nie będzie w stanie nawiązać walki z najlepszymi zawodniczkami w rzucie młotem.
Nic z tych rzeczy. W czwartek, podczas mityngu w Bańskiej Bystrzycy, Włodarczyk pokazała, że rozkręca się z każdym tygodniem. W drugiej próbie posłała młot na odległość 74,81 m. To jej najlepszy wynik w tym sezonie, a zarazem najlepszych wynik w tym roku w Europie. I co równie ważne - to także minimum na tegoroczne mistrzostwa świata i minimum na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie.
A wygląda na to, że Włodarczyk jeszcze w tym sezonie może rzucać dalej. Po wspomnianej drugiej próbie na jej twarzy widać było niedosyt i dopiero później pojawił się lekki uśmiech. W sumie podczas całego konkursu Polka oddała trzy mierzone rzuty.
O ile jej wynik jest najlepszym w Europie, na świecie siedem zawodniczek w 2023 roku rzucało dalej od niej. Niekwestionowaną liderką list jest Brooke Andersen, która jako jedyna posłała młot poza 80. metr (80,17 m).
Lekkoatletyczne mistrzostwa świata rozpoczną się 19 sierpnia w Budapeszcie.
Czytaj także:
- Skrzyszowska coraz szybsza! Najlepszy czas w Europie
- Problemy rekordzistki świata. Chodzi o doping
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"