Lekkoatletyczne mistrzostwa Polski przyciągają na start największe polskie gwiazdy tej dyscypliny. Na liście startowej jest jednak kilka zaskoczeń. Największym wydaje się obecność 52-letniego chodziarza Tomasza Lipca, który zawodową sportową karierę ma już dawno za sobą.
W Gorzowie Wielkopolskim chodziarze będą walczyć o medale mistrzostw Polski na dystansie 10 000 metrów. Wśród zgłoszonych są m.in. mistrz olimpijski z Tokio Dawid Tomala, Łukasz Niedziałek czy Jakub Jelonek. Swój start zapowiada także Lipiec.
52-latek regularnie startuje w biegowych zawodach mastersów i osiąga sukcesy w swojej kategorii wiekowej. Ostatnio skupiał się też na treningach biegowych i współpracował m.in. z osobami amatorsko uprawiającymi ten sport. Dlatego jego udział w mistrzostwach Polski jest niespodzianką.
Lipiec w przeszłości należał do najlepszych polskich chodziarzy. Rywalizował m.in. z Robertem Korzeniowskim. Po zakończeniu kariery miał epizod w polityce. W latach 2005-2007 był ministrem sportu w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Został skazany na 3,5 roku więzienia, a zarzucano mu przyjęcie korzyści majątkowej.
Czytaj także:
Rosjanie zaczynają kopać dołki pod legendą. "Pozew złożony"
Zlitowali się nad mistrzem olimpijskim, choć on sam stracił nadzieję. Powód zaskakuje
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"