"Bardzo możliwe, że wystąpią". Majewski o starcie Rosjan w IO
Za rok 26 lipca odbędzie się oficjalna ceremonia otwarcia XXXIII Igrzysk Olimpijskich, które odbędą się w Paryżu. Mimo tak krótkiego okresu czasu wciąż nie wiadomo czy, a jeśli tak to w ilu konkurencjach wystąpią Rosjanie i Białorusini.
Mimo dobrego rytmu prac infrastrukturalnych to wciąż jedna kwestia sportowa nie jest rozstrzygnięta. Chodzi o fakt występu Rosjan i Białorusinów w tych igrzyskach. Zamieszanie wynika z tego, że część federacji dopuszcza ich do kwalifikacji, część nie.
- Z jednej strony jest opór grupy państw, z drugiej twarde stanowisko MKOl. Nie wiemy, jak to się skończy. Bardzo możliwe, że Rosjanie i Białorusini w Paryżu wystąpią. W niewielu konkurencjach, ale wystąpią. Obecnie zależy to trochę od poszczególnych światowych federacji. Bo kwalifikacje trwają, gdzieniegdzie już dość zaawansowane. Część federacji dopuszcza ich start, inne są zdecydowanie przeciwne - mówi Tomasz Majewski w rozmowie ze sport.pl.
A całej tej sytuacji nie pomaga decyzja Francuzów, a raczej jej brak, którzy wciąż nie zadeklarowali się czy wpuszczą zawodników obu tych nacji czy nie.
- Tak to trochę obecnie jest zostawione bezładnie - na zasadzie, że może samo się rozwiąże. Gdyby władze Francji podjęły decyzję o niewpuszczeniu Rosjan i Białorusinów, to rozwiązałoby to sprawę
Kilka tygodni temu spekulowano o bojkocie igrzysk w Paryżu przez wiele krajów, w tym także Polskę. Jak przekazał Tomasz Majewski nie ma mowy już o takim rozwiązaniu, a to rozwiązanie miało być elementem negocjacji.
- Teraz nie ma już tego tematu. To było bardziej jako karta przetargowa. Teraz dominuje temat kwalifikacji, który jest bardzo trudny - zakończył Tomasz Majewski.
Zobacz także:
Ale się ustawiła! W Rosji wrze po nowych ustaleniach ws. ulubienicy Putina
To duża niespodzianka. Były minister sportu powalczy w mistrzostwach Polski