Nie była faworytką do medalu, ale mało kto spodziewał się, że wracająca na MŚ po kontuzji Anita Włodarczyk nie przebrnie nawet kwalifikacji.
Tymczasem trzykrotnej mistrzyni olimpijskiej oraz czterokrotnej mistrzyni świata i Europy w rzucie młotem zabrakło 8 cm, by awansować do finału (szczegóły TUTAJ).
Zaskoczenia takim startem Anity Włodarczyk nie ukrywali także dziennikarze. Łukasz Jachimiak ze sport.pl wprost napisał o sensacji.
Dziennikarz Paweł Grzywacz z jednej strony napisał o klęsce Polki, ale z drugiej podkreślił wcześniejsze fenomenalne osiągnięcia Anita Włodarczyk na mistrzowskich zawodach.
Wymownie (końcówka wpisu) na odpadnięcie trzykrotnej mistrzyni olimpijskiej w kwalifikacjach zareagował Kacper Merk, dziennikarz Eurosportu.
Seweryn Czarnek, dziennikarz sport.pl, zwrócił uwagę, że tym razem Włodarczyk nie udało się zbudować optymalnej formy na najważniejszy moment sezonu.
Do finału (w czwartek o 20:15) rzutu młotem kobiet na lekkoatletycznych MŚ 2023 awansowała natomiast Malwina Kopron.
Zobacz także: Miała ponad 20 sekund przewagi. Tylko spójrz, co stało się potem
ZOBACZ WIDEO: Polski medalista MŚ niedoceniany? "To trochę przykre"