MŚ: niespodzianka z udziałem Polaka

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Dawid Wegner
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Dawid Wegner

Dawid Wegner zbliżył się do swojego rekordu życiowego i z siódmego miejsca awansował do finału MŚ w Budapeszcie. Z rywalizacją w rzucie oszczepem pożegnał się natomiast Cyprian Mrzygłód.

W tym artykule dowiesz się o:

Aby zakwalifikować się do finału rzutu oszczepem, należało uzyskać wynik co najmniej 83 m lub też znaleźć się w czołowej dwunastce.

Uczestników podzielono na dwie grupy - w pierwszej z nich znalazł się Dawid Wegner, natomiast w drugiej Cyprian Mrzygłód.

Wegner pokazał się z bardzo dobrej strony. 23-latek osiągnął odległość 81,25 m i zajmował czwarte miejsce po zakończeniu rywalizacji w swojej grupie. Jedynym zawodnikiem w tej grupie, który osiągnął minimum był Neeraj Chopra (88,77 m).

Reprezentant Polski musiał czekać na rozstrzygnięcia drugiej grupy. Z każdą kolejną próbą jego szanse na awans rosły. Ostatecznie wszedł do finału z dobrego, 7. miejsca.

Z rywalizacją pożegnał się z kolei Mrzygłód. 25-letni zawodnik uzyskał 78,49 m. Do awansu zabrakło mu nieco ponad metra. Minimum w jego grupie uzyskali Arshad Nadeem (86,79 m) i Jakub Vadlejch (83,50 m).

Finał z udziałem Dawida Wegnera odbędzie się w niedzielę, 27 sierpnia o godz. 20:15.

Czytaj także:
MŚ: finał był o włos. Borkowski ma jednak powody do radości
MŚ: koszmar Malwiny Kopron w finale

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #7. Nikola Horowska ozłocona. "Przeżywałam w tym roku trudne chwile"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty