Dla Dawida Wegnera awans do finału seniorskich mistrzostw świata był już największym osiągnięciem w karierze. W tym roku Polak poprawił znacząco rekord życiowy (82,21m) i niewiele gorzej spisał się w eliminacjach.
23-latek zajął w nich 7. miejsce po odległości 81,25m. Wydawało się, że medal i podium będzie pozostawało raczej w sferze marzeń. Realnym celem był jednak awans do czołowej ósemki, co dałoby mu stypendium przed rokiem olimpijskim.
W pierwszej próbie Wegner spisał się jednak znacznie słabiej. Nie najlepiej zaprezentował się na rozbiegu, przez co rzucił jedynie 78,19m. Każdy wiedział, że taki wynik awansu nie da. W drugiej próbie nie dorzucił nawet do 75. metra i miał świadomość, że musi się poprawić, jeśli chce marzyć o wąskim finale.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #7. Nikola Horowska ozłocona. "Przeżywałam w tym roku trudne chwile"
I to zrobił. Wykonał swój zdecydowanie najlepszy rzut pod względem technicznym i uzyskał 80,75m. Awansował na siódme miejsce, ale musiał czekać na wyniki rywali. Jednak niestety, dwóch przeciwników było jeszcze w stanie przerzucić Polaka. Ostatecznie zajął on 9. miejsce. Do czołowej ósemki i wąskiego finału zabrakło mu jednak ponad 1,5 metra.
Swoje pierwsze złoto na mistrzostwach świata zdobył mistrz olimpijski z Tokio Neeraj Chopra. Srebro wywalczył Pakistańczyk Arshad Nadeem, a brąz Czech Jakub Vadlejch.
Wyniki:
1. Neeraj Chopra (Indie) - 88,17
2. Arshad Nadeem (Pakistan) - 87,82
3. Jakub Vadlejch (Czechy) - 86,67
---------
9. Dawid Wegner (Polska) - 80,75
Czytaj więcej:
Amerykanki zdyskwalifikowane. Rosną szanse Polski