Co za końcówka! Rekord życiowy i przepustka na IO w kieszeni

Norbert Kobielski w kapitalny sposób kończy sezon lekkoatletyczny 2023. Reprezentant Polski podczas finałowych zawodów Diamentowej Ligi ustanowił nowy rekord życiowy w skoku wzwyż.

PS
Norbert Kobielski PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Norbert Kobielski
W sobotę, w Eugene, rozpoczął się dwudniowy finał Diamentowej Ligi. Kilka dni przed tą imprezą zaproszenie do udziału otrzymał Norbert Kobielski. Nasz skoczek wzwyż pierwotnie nie mieścił się w stawce, ale po wycofaniu się kilku rywali, otrzymał szansę rywalizacji.

I wykorzystał ją perfekcyjnie. Przed rokiem, podczas mistrzostw świata w Eugene, nabawił się poważnej kontuzji. A teraz dokonał tam rzeczy, którymi wyparł wszystkie złe wspomnienia.

W konkursie skoku wzwyż najpierw pewnie zaliczył 2,15 i 2,20 m. Przy 2,25 m potrzebował dwóch prób, podobnie też na wysokości 2,29 m. Wydawało się, że to jego maksimum tego dnia, tymczasem reprezentant Polski wspiął się na wyżyny.

Gdy poprzeczka powędrowała na 2,33 m, Kobielski nic sobie z tego nie zrobił. Pokonał ją w pierwszym skoku - w ten sposób ustanowił rekord życiowy, a co równie ważne, wypełnił minimum na igrzyska olimpijskie w Paryżu.

Chwilę później atakował jeszcze 2,35 m, ale to już było zbyt wiele. Dzięki 2,33 m zajął drugie miejsce w sobotniej rywalizacji, ustępując jedynie Koreańczykowi Woo Sang-Hyeokowi (2,35 m).

W niedzielę ostatni dzień zmagań w Eugene. Na bieżni zobaczymy Natalię Kaczmarek i Pię Skrzyszowską.

Czytaj także:
To stało się za linią mety. Dramat wicemistrzyni świata
Michael Johnson, czyli człowiek w złotych butach

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×