Piotr Lisek przeprosił fanów na Instagramie za... nieoznaczanie w sposób jednoznaczny - jako reklamowych - postów, w których promował za wynagrodzenie produkty innych przedsiębiorców (reklamodawców).
"Niewiedza nie jest usprawiedliwieniem" - zatytułował lekkoatleta swoje wyjaśnienie na portalu społecznościowym (patrz poniżej).
"Zawsze starałem się jawnie ogłaszać współpracę i często moja praca z reklamodawcą jest na dłużej. Wynika to z tego że staram się reklamować produkt albo usługę, z którą się utożsamiam. Nigdy celowo/z premedytacją nie chciałem wprowadzić Ciebie albo moich odbiorców w błąd albo ukryć reklamę" - podkreślił aktualny rekordzista Polski w skoku o tyczce (6,02 m).
31-letni Lisek dodał, że rozumie decyzję UOKiK i uważa, że nałożona na niego kara jest adekwatna do naruszenia przepisów.
"Ten organ jest potrzebny, bo plaga scamu powinna zostać ukrócona... (...) Pozostaje mi przeprosić Was i zwrócić oczy UOKiK w stronę problemu a nie rozgłosu medialnego" - podsumował medalista mistrzostw świata i Europy.
Zobacz:
Debiut i wygrana Piotra Liska w Fame MMA: "Wiedziałem, co potrafię"
Co za debiut Piotra Liska! Ekspresowa walka lekkoatlety
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miasta