Ten wynik był komentowany najgłośniej po 89. Gali Mistrzów Sportu, organizowanej przez "Przegląd Sportowy" i Polsat Sport. Dopiero 17. miejsce w głosowaniu na polskiego sportowca 2023 roku zajął Robert Lewandowski.
Po sieci błyskawicznie zaczął krążyć mem (zobaczycie go poniżej), w którym do takiego wyniku Lewandowskiego odnosi się Paweł Fajdek, od dwóch lat główny krytyk formuły wybierania sportowca roku w Polsce.
Po sobotniej gali, w relacji na swoim instastories, Fajdek opublikował tego mema i podpisał go: "Wiecie co, jesteście bezlitośni", zwracając się w ten sposób do internautów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polak wymiata! Jego triki to prawdziwa maestria
Młociarz, jeszcze przed wynikami plebiscytu skrytykował fakt, że nazwisko Lewandowskiego znalazło się w gronie 20 nominowanych. - Z reprezentacją przegrał wszystko. Naprawdę nie rozumiem, co on robi na liście. Lepiej byłoby dać chłopu odpocząć niż skazywać go na uśmiechanie się i tłumaczenie. Z tym plebiscytem jest po prostu tak, że jego twórcy uważają, że popularny Lewandowski musi być. Żenujące, serio - powiedział dla sport.pl.
W ubiegłym roku, podczas odbierania statuetki za 9. miejsce, młociarz także dosadnie powiedział co myśli o formule plebiscytu. - Może ja przestanę wygrywać, bo jak coraz więcej wygrywam, to coraz bardziej spadam w plebiscycie (...) Bawcie się lepiej niż ja - wypalił.
Z kolei w 2022 roku po tym jak Lewandowski okazał się lepszy od mistrzyni olimpijskiej Anity Włodarczyk Fajdek, pięciokrotny mistrz świata w rzucie młotem, napisał w serwisie X: "87. plebiscyt Przeglądu Sportowego. Wstyd... Nie pozdrawiam".
Zobaczcie mem, jaki udostępnił Paweł Fajdek:
Czytaj także: Nie doczekał słynnej jajecznicy. Oto powód