W ostatnim czasie federacja lekkoatletyczna z Walencji poinformowała o śmierci 23-letniej biegaczki Alby Cebrian. Doszło u niej do zatrzymania akcji serca podczas treningu, przez co trafiła na OIOM w bardzo ciężkim stanie. Ostatecznie jej życia nie udało się uratować (więcej TUTAJ).
Dwa tygodnie po tym zdarzeniu fatalne wieści przekazały zarówno hiszpańska, jak i katalońska federacja lekkoatletyczna. W poniedziałek (5 lutego) pojawiła się informacja o śmierci kolejnego młodego sportowca, Davida Pereza Brugue. Przyczyna zgonu 18-latka była białaczka, którą zdiagnozowano niecały rok temu.
O lekkoatlecie w jego kraju zrobiło się głośno, gdy zajął drugie miejsce w Hiszpanii w biegu na 300 metrów przez płotki w kategorii do lat 16 w 2020 roku. Następnie został mistrzem Katalonii w zmaganiach na podobnym dystansie (400 m).
W 2022 roku sięgnął po medal mistrzostw Europy do lat 18. Wynikiem 51,97 pobił rekord w tej kategorii wiekowej. Tuż przed tymi zawodami został mistrzem Hiszpanii, notując jeszcze lepszy czas (51,78).
"Z wielkim smutkiem rodzina Club Atletic Manresa informuje, że dzisiaj zgasło światło Davida. Mieliśmy szczęście, że mogliśmy dzielić z nim tak wiele chwil. Jak dobry sprinter odszedł szybko, dyskretnie i cicho" - napisano w komunikacie katalońskiej federacji lekkoatletycznej.
"Nieco ponad rok temu David Perez Bruque reprezentował Hiszpanię na mistrzostwach Europy U-18 w Jerozolimie. Dziś, z całym bólem, opłakujemy jego odejście" - to z kolei komunikat ze strony hiszpańskiej federacji.
Przeczytaj także:
Niemcy w szoku. W trybie pilnym została wyrzucona z reprezentacji