Przed meczem ze Świątek wyraziła wątpliwości. "To wielka szkoda"

Getty Images / Steve Christo - Corbis/Corbis via Getty Images /  Karolina Muchova
Getty Images / Steve Christo - Corbis/Corbis via Getty Images / Karolina Muchova

Karolina Muchova była wyraźnie zmartwiona faktem, że przez noworoczny mecz z Igą Świątek w ramach United Cup może nie obejrzeć spektakularnego pokazu fajerwerków w Sydney. Jej obawy rozwiała przedstawicielka WTA.

1 stycznia tenisowe reprezentacje Polski i Czech zmierzą się w ostatnim meczu grupy B turnieju United Cup. Najpierw na kort w Sydney wyjdą Hubert Hurkacz i Tomas Machac. Rozpoczną oni swoje spotkanie około 10:30 czasu miejscowego. W Polsce będzie wtedy pół godziny po północy. Po zakończeniu singla mężczyzn do gry wejdą Iga Świątek i Karolina Muchova.

Czeska tenisistka w rozmowie z oficjalną stroną internetową WTA przyznała, że była nieco zmartwiona terminem meczu z Igą. 28-latka liczyła na to, że obejrzy słynny pokaz fajerwerków w Sydney. Wczesna pora spotkania z Polką nie pozwoli jej jednak "zarwać nocki".

- To wielka szkoda, że gramy po sylwestrze. Wszyscy mówią, że fajerwerki w Sydney są takie dobre. To trudna decyzja, więc zobaczę, co zrobię - mówiła Czeszka w rozmowie z oficjalną stroną WTA.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowe wyzwanie Włodarczyk w Katarze

Na jej wypowiedź szybko zareagowała dyrektorka WTA ds. komunikacji z zawodniczkami, Jaslyn Hewitt-Shehadie. Przekazała ona, że pokaz fajerwerków rozpoczyna się o 21:00, a nie jak sądziła Muchova o 24:00. Czeszka wyraźnie ucieszyła się z tej informacji. Będzie więc mogła spokojnie obejrzeć to show, a potem porządnie wyspać się przed meczem ze Świątek.

Zanim jednak reprezentacja Polski zmierzy się z Czechami, jej rywalem będzie Norwegia. Spotkanie zostanie rozegrane w poniedziałek (30.12). Około godziny 7:30 czasu polskiego na korcie mają pojawić się Iga Świątek i Malene Helgo. Po nich do akcji przystąpią Hubert Hurkacz i Casper Ruud. Na koniec odbędzie się rywalizacja mikstów.

United Cup rozgrywany jest w Sydney i Perth. Do ćwierćfinału awansują zwycięzcy każdej z sześciu grup oraz po jednym najlepszym zespole z drugiego miejsca w danym mieście. Norwegowie przystąpią do meczu z Polską z "nożem na gardle". W sobotę przegrali bowiem 1:2 z Czechami. Porażka z Biało-Czerwonymi wyeliminuje ich z turnieju.

Komentarze (1)
avatar
Zgryz
29.12.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ładna ta Karolina.