Niewielu jest tak barwnych sportowców jak Ewa Swoboda. To sprinterka, która nigdy nie wstydzi się pokazywać swoich emocji i ujmuje wszystkich swoją szczerością, a do tego dostarcza kibicom wielu pięknych, sportowych momentów.
Takim był oczywiście jej finałowy bieg na 60 metrów podczas Halowych Mistrzostw Świata w Glasgow. 26-latka z Żor wspięła się na wyżyny umiejętności i finiszowała na drugim miejscu. Początkowo była... zła, ponieważ liczyła na wygraną.
- Liczyłam, że wygram. Byłam na to gotowa. Będę płakać ze szczęścia, bo zaczyna to do mnie dochodzić, ale chyba bardziej jestem zła. Chciałam być mistrzynią - mówiła w wywiadzie dla TVP Sport.
Później jednak doceniła swój ogromny sukces. Podczas medalowej dekoracji mogliśmy dostrzec już wyłącznie uśmiech medalistki oraz... przepiękną fryzurę. Ewa Swoboda promieniała ze szczęścia i chętnie pozowała do zdjęć. Jedno z nich, a także wideo z dekoracji można zobaczyć poniżej:
Czytaj także:
Emocjonalny wywiad Swobody. Radość mieszała się ze smutkiem [WIDEO]
Czekaliśmy tyle lat. Mamy potwierdzenie ws. Ewy Swobody [OPINIA]
ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła