Ogromna sensacja na stadionie lekkoatletycznym

Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: Chase Jackson
Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: Chase Jackson

W finale pchnięcia kulą kobiet nie zobaczymy niestety Klaudii Kardasz. Nasza zawodniczka w najlepszej próbie osiągnęła 17,45 m, co pozwoliło jej zajął dopiero 19. lokatę. Dramat przeżyła z kolei jedna z faworytek do medalu.

Jedną z konkurencji, zaplanowanych na czwartkową poranną sesję lekkoatletyczną, były eliminacje w pchnięciu kulą kobiet. Udział w nich wzięła najlepsza obecnie kulomiotka w Polsce, czyli Klaudia Kardasz. 28-latka debiut na igrzyskach olimpijskich zanotowała w Paryżu, gdzie zajęła 18. lokatę i nie awansowała do finału.

Podobnego scenariuszu należało się spodziewać niestety również w Paryżu. Choć Kardasz była w finale niedawnych mistrzostw Europy w Rzymie, zajęła w nim 10. lokatę. W tym sezonie Polka poprawiła rekord życiowy, który obecnie wynosi 18,52 m. Wynik ten odbiegał jednak od minimum kwalifikacyjnego, ustawionego na odległości 19,15 m.

Kardasz rywalizowała w grupie B. Niestety nie rozpoczęła najlepiej, bowiem jej pierwsza próba nie była mierzona. Więcej szczęścia nasza kulomiotka miała w drugim podejściu, w którym osiągnęła 17,08 m. Wynik ten nie dawał jej jednak nadziei na miejsce w finałowej "dwunastce".

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Wołosz ma plan na siebie po zakończeniu kariery. "Przewinęło mi się przez uszy"

Polka w trzeciej kolejce poprawiła się na 17,45 m, jednak rezultat ten był daleki od miejsca dającego awans. Finalnie nasza kulomiotka zakończyła olimpijski udział w Paryżu na 19. lokacie. Najlepsza w eliminacjach okazała się Kanadyjka Sarah Mitton. Faworytka do złota kwestie awansu rozstrzygnęła już w pierwszej kolejce, pchając kulę na odległość 19,77 m.

Istny dramat przeżyła jedna z faworytek Chase Jackson. Amerykanka, która w 2022 roku w Eugene i przed rokiem w Budapeszcie zdobywała złote medale, nie powalczy o olimpijski medal. 30-latka spaliła dwie pierwsze próby, a w trzeciej osiągnęła jedynie 17,60 m, co przekreślało jej szanse na miejsce w finale.

Zobacz także:
Pewny awans Polki do półfinału
Paryż 2024. Znakomite otwarcie Sułek-Schubert. Jest forma!

Komentarze (26)
avatar
Marko Kr
8.08.2024
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Koniecznie w szkołach więcej religii a mniej lekcji WFu 
avatar
Tomasz Mroński
8.08.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
nasza lekkoatletyka jest w głębokim kryzysie. W wielu konkurencjach nie wystawiamy nikogo,w innych nie przechodzi eliminacji cała startująca trójka. Nawet młot już nie daje medali...no ale jak Czytaj całość
avatar
Bodzio
8.08.2024
Zgłoś do moderacji
19
1
Odpowiedz
I gdzie ci lekkoatleci z przed lat?
Pozostał tylko ślad.
Niestety. 
avatar
Robert W
8.08.2024
Zgłoś do moderacji
10
0
Odpowiedz
i znów jakieś jaja, skoro w konkursie minimum jest ponad 19 metrów to takie powinno być minimum olimpijskie! 
avatar
Andrzej Miękus
8.08.2024
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Młoda a rzuca w stylu który odchodzi do lamusa.