Usłyszała w tle francuskiego dziennikarza. Reakcja Swobody to hit [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / TVP Sport / Na zdjęciu: Ewa Swoboda
Twitter / TVP Sport / Na zdjęciu: Ewa Swoboda
zdjęcie autora artykułu

Ewa Swoboda postanowiła przerwać wywiad dla TVP Sport. Powodem tego był donośny głos dziennikarza z Francji, który rozmawiał z innymi zawodniczkami. - Nie drzyj się tak tu! - wypaliła w jego kierunku w polskim języku.

Dla Ewy Swobody igrzyska olimpijskie 2024 dobiegły już końca. Nasza reprezentantka najpierw w półfinale biegu na 100 metrów zajęła 4. miejsce i nie awansowała do finału, a później na tym samym etapie odpadła startując w sztafecie.

Po zakończeniu zmagań nasze sprinterki udzieliły wywiadu dla TVP Sport. W nim Swoboda podkreśliła, że podczas zmian mocno przeszkadzały im zawodniczki z Wybrzeża Kości Słoniowej. Rywalki zostały zdyskwalifikowane, ale i tak nie dało im to nic.

Dzień po wspomnianym wywiadzie stacja opublikowała zabawny moment z udziałem liderki naszej kadry narodowej. Podczas jej wypowiedzi donośnym głosem z innymi biegaczkami rozmawiał francuski dziennikarz, do którego zwróciła się Polka.

- Nie drzyj się tak tu! - rzuciła w kierunku dziennikarza w polskim języku, przez co ten nie miał szans jej zrozumieć.

Cała sytuacja miała ciąg dalszy, ale zgodnie z prośbą Swobody została wycięta. - To wytnij, bo przeklnęłam - wyjawiła w dalszej części nagrania, które zostało zamieszczone w mediach społecznościowych.

Przeczytaj także: Rozpacz i łzy Pii Skrzyszowskiej

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Jakie nagrody dla polskich medalistów? Jasne słowa ekspertów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty