Trzykrotna mistrzyni olimpijska w swojej pierwszej próbie uzyskała 72,32 m. Później stopniowo poprawiała swój rezultat, aż w piątym rzucie osiągnęła 74,64 m. Był to jej najlepszy wynik tego dnia. Pozwoliło jej to zająć szóste miejsce. Niedługo po zakończeniu zmagań skomentowała swój występ dla TVP Sport.
– Tak naprawdę jestem całkiem zadowolona z wyniku. Jeśli chodzi o medal - 77 metrów dzisiaj było dla mnie niewykonalne. Mały niedosyt może jest, ale walczyłam do końca, bo nie pamiętam, żeby na przestrzeni całej mojej kariery jeszcze w piątym rzucie poprawić swój wynik. Więc ogólnie nie jest źle - oceniła.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. "Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał"
Złoty medal wywalczyła Camryn Rogers, która w drugiej próbie uzyskała 80,51 m. Miejsca na podium uzupełniły Chinki - druga była Zhao Jie (77,60 m), a trzecia Zhang Jiale (77,10 m).
- Już po pierwszych rzutach wiedziałam, że trzeba rzucić powyżej 76 metrów, by walczyć o medal. Miałam to w głowie, ale nie było mi dane tego zrobić. Jestem doświadczoną zawodniczką. Przypomnę, że dzisiaj startowała ze mną Chinka młodsza o 21 lat (Jiale – przyp. red.). Gdy ja zdobywałam złoto w Berlinie, ona miała 3 lata - stwierdziła.
Włodarczyk w sierpniu skończyła 40 lat. Przed startem mistrzostw świata pojawiły się domysły, że występ w Tokio może być zwieńczeniem jej kariery. Sama zawodniczka przyznała jednak, że nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji.
- Jeszcze nie wiem. Nie będę dzisiaj deklarować, na razie musimy z trenerem wszystko przeanalizować. Najważniejsze jest to, że jestem zdrowa, kontuzje mnie omijają. Jak widać, jestem w stanie się przygotować i wciąż mogę walczyć - może nie o medal, ale wciąż ze światową czołówką. Zobaczymy w przyszłym roku, czy będę startować, czy nie - podkreśliła.
Na koniec zwróciła się do swoich fanów. - Chciałabym podziękować wszystkim kibicom. To nie tak, że się żegnam, ale dziękuję, że przez całą moją karierę jesteście ze mną. Wiecie, że ja się nie poddaję i tanio skóry nie sprzedaję. I co, myślę, że możemy się cieszyć z tego szóstego miejsca – zakończyła.