Zadłużenie PZLA szacowane jest na około milion złotych. Ma ono ulec zmianie jeżeli uda się sprzedać licencję na organizację Memoriału Janusza Kusocińskiego. Gdyby jednak do tego nie doszło, to PZLA może stracić państwowe subwencje na przyszły rok. Wiceminister Sportu i Turystyki Zbigniew Pacelt zapowiada, że w stosunku do osób, które odpowiadają za taki stan rzeczy, zostaną wyciągnięte konsekwencje.
Tymczasem w PZLA trwają przygotowania do nowych wyborów, które zaplanowano na 10-11 stycznia 2009 roku. Dotychczasowa prezes Irena Szewińska nie podjęła jeszcze decyzji czy będzie kandydowała na to stanowisko. Chętnie natomiast widziałaby na nim Wiesława Wilczyńskiego, dyrektora Biura Sportu miasta stołecznego Warszawa. Wcześniej Wilczyński kojarzony był z klubem Polonia Piła, która zdobyła między innymi Drużynowe Mistrzostwo Polski. Po odejściu Wilczyńskiego klub popadł w kłopoty finansowe, co doprowadziło do jego upadku.
Innymi kandydatami na stanowisko prezesa PZLA są Jerzy Skucha, Jacek Kazimierski oraz Krzysztof Wolsztyński.