- Po rzutach na 64 metry nie mogę być ani zmęczony, ani szczęśliwy. Organizatorzy w Polsce nie są w stanie dobrze przygotować koła i to jest wielki problem. Mam jednak nadzieję, że najlepiej będę rzucał w Zurychu, podczas ME - podsumował Małachowski.
{"id":"","title":""}
Źródło: PZLA/x-news