- Mimo srebrnego medalu na razie nie mam powodów do zadowolenia - przyznała po biegu w rozmowie z dziennikarzami Sofia Ennaoui. Lekkoatletka urodzona w Lipianach, a obecnie mieszkająca w Szczecinie, podobnie jak i inne biegaczki, swoje myśli kieruje przede wszystkim ku zmaganiom w Rio de Janeiro. - Wierzę, że powody do radości będę miała właśnie w sierpniu podczas igrzysk olimpijskich – podkreśliła rozmówczyni.
Młoda polska lekkoatletka na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka w Bydgoszczy przegrała tylko z poważną kandydatką do medalu na ME w Amsterdamie i na IO w Rio de Janeiro Angeliką Cichocką. Brak entuzjazmu zawodniczki wynikał jednak nie z zajętego miejsca. - Czasy, które uzyskałam tutaj i uzyskuje w tym sezonie nie są najlepsze. Zdaje sobie sprawę, że jestem w ciężkim treningu dlatego zachowuję spokój przed igrzyskami olimpijskimi – stwierdziła srebrna medalistka mistrzostw Europy w biega przełajowych z 2013 roku.
Przed zmaganiami w Rio de Janeiro poważnym sprawdzianem formy dla lekkoatletów z Europy będą mistrzostwa Starego Kontynentu, które w dniach 5-10 lipca zaplanowano w Amsterdamie. Mimo niezadowolenia ze swojej aktualnej dyspozycji Sofia Ennaoui zapowiada walkę o najwyższe cele w Holandii.
- Rezultaty nie są satysfakcjonujące, ale biega mi się coraz lepiej. Nogi, mówiąc naszym żargonem, zaczynają puszczać. Czekam już na mistrzostwa Europy w Amsterdamie, gdzie nie ukrywam, że chciałabym powalczyć o medal – zapowiedziała lekkoatletka.
Szymon Łożyński, Bydgoszcz