Afera po reklamie z udziałem Bena Johnsona

Reklama firmy związanej z zakładami bukmacherskimi, w której udział wziął były sprinter Ben Johnson, przyłapany w 1988 roku na stosowaniu dopingu, spotkała się z ostrymi protestami w Australii, gdzie była emitowana.

Maciej Rowiński
Maciej Rowiński
Newspix / Fred Chartrand

Ben Johnson był gwiazdą lekkoatletyki w latach 80. i wielokrotnym medalistą największych imprez. Podczas igrzysk olimpijskich w Seulu w 1988 roku został przyłapany na stosowaniu dopingu. Kanadyjczyka zdyskwalifikowano i odebrano mu wszystkie medale zdobyte po 1987 roku.

Były sprinter pomimo swojej przeszłości został niedawno twarzą reklamy aplikacji mobilnej jednej z firm bukmacherskich. W reklamie Jonhson, zachwalając możliwości aplikacji mówi m.in. "pozytywnie testuje prędkość i siłę". Aplikacja ma pomóc w poprawianiu swoich wyników sportowych.

W Australii, gdzie reklama jest emitowana, żądają jej usunięcia. Minister sportu stwierdził, że jest "niepoprawna", z kolei senator Nick Xenophon złożył wniosek do instytucji nadzorującej media o zajęcie się sprawą.

- Ta reklama jest zła na wielu płaszczyznach. Usprawiedliwia stosowanie dopingu, zachęca do hazardu i kierowana jest głównie do nastolatków - powiedział Xenophon.

Firma bukmacherska twierdzi, że nie zamierza przepraszać, ponieważ skojarzenie słów "pozytywnie testuje" z Benem Johnsonem ma wydźwięk humorystyczny.

ZOBACZ WIDEO: Kuriozalna bramka samobójcza - zobacz skrót meczu ACF Fiorentina - Lazio Rzym [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy dopingowicze powinni występować w reklamach?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×