Michał Haratyk już w pierwszej próbie rozwiał jakiekolwiek wątpliwości. Pchnął kulę na 21,27 m, ponad pół metra dalej od od wymaganej odległości (20,75 m) i mógł spokojnie obserwować rywalizację. Polak potwierdził, że przyjechał do Londynu po wysoką lokatę. Jego forma ciągle rośnie - tydzień temu wygrał mityng w Cetniewie z kapitalnym rezultatem 21,88 m.
Kwalifikacje przysporzyły więcej nerwów Konradowi Bukowieckiemu. 20-latek zaczął od spalonej próby, w drugiej zaliczył tylko 20,11 m i znalazł się pod ścianą. W pchnięciu ostatniej szansy kula wylądowała na 20,55 m. Polak musiał w napięciu oczekiwać na wyczyny rywali, ale ostatecznie wywalczył 12. lokatę i awans do finału.
O sporym pechu może natomiast mówić Jakub Szyszkowski. Trzeci z Polaków był bardzo blisko finału, właściwie już czuł się uczestnikiem walki o medale. W ostatniej próbie kwalifikacji jego rezultat poprawił jednak Rumun Andrei Gag. Szyszkowskiemu do awansu zabrakło... 1 cm (20,54 m).
W eliminacjach zachwycił Nowozelandczyk Tomas Walsh. Jakby bez wysiłku pchnął w pierwszej kolejce 22,14 m. To drugi wynik w historii mistrzostw świata. Z dobrej strony pokazał się też Niemiec David Storl (21,41 m). Bez rewelacji za to liderzy list, Joe Kovacs i Ryan Crouser. Obaj nie przekroczyli 21 metrów.
Nie zabrakło też niespodzianek. Zawiedli Jamajczyk O'Dayne Richards i Brazylijczyk Darlan Romani. Obaj bardzo wysoko plasowali się na listach światowych.
Początek finału w niedzielę, 6 sierpnia o 21.35.
Pchnięcie kulą mężczyzn, kwalifikacje:
Zawodnik | Kraj | Wynik | |
---|---|---|---|
1. | Tomas Walsh | Nowa Zelandia | 22,14 m |
2. | David Storl | Niemcy | 21,41 m |
3. | Michał Haratyk | Polska | 21,27 m |
12. | Konrad Bukowiecki | Polska | 20,55 m |
13. | Jakub Szyszkowski | Polska | 20,54 m |
ZOBACZ WIDEO Konrad Bukowiecki pod wrażeniem kolegi z kadry: Jest w znakomitej formie (WIDEO)