22-latka wyrasta na czarnego konia mistrzostw. W pierwszej próbie rzuciła 74,97 m, tylko 14 cm mniej od tegorocznego rekordu życiowego. Powtórka takiego wyniku w finale powinna dać miejsca w okolicach podium. Bez problemu do finału awansowały także dwie pozostałe Polki.
Dla Anity Włodarczyk minimum kwalifikacyjne (71,50 m) nie stanowiło wyzwania. Jedyną trudnością był za to rzęsisty deszcz. Koło stało się bardzo mokre i mogło wpłynąć na rezultaty zawodniczek. Polka oddała asekuracyjny rzut, ale i tak zdecydowanie przekroczyła wymaganą odległość (74,61 m). Joanna Fiodorow również nie szarżowała i jej próba wystarczyła do awansu (71,72 m).
Poniedziałkowy finał może przysporzyć nam mnóstwo emocji. Nawet nie trzeba pisać, że Włodarczyk to pewna kandydatka do złota. Rekordzista świata postara się jeszcze wyśrubować swój najlepszy wynik z zeszłego roku. Pozostałe Polki nie będą raczej stanowić dla niej tła - Kopron po raz kolejny potwierdziła, że jest w życiowej formie, Fiodorow rzucała od niej niewiele bliżej.
Konkurentki na razie bez rewelacji. Druga na listach światowych Amerykanka Gwen Berry nawet nie przekroczyła 70 metrów i odpadła z rywalizacji, na swoim poziomie Chinki i Brytyjka Sophie Hitchon, ale Biało-Czerwone nie są bez szans w tej konfrontacji.
Rzut młotem kobiet, kwalifikacje:
Miejsce | Zawodniczka | Kraj | Wynik |
---|---|---|---|
1. | Malwina Kopron | Polska | 74,97 m |
2. | Anita Włodarczyk | Polska | 74,61 m |
3. | Sophie Hitchon | Wlk. Brytania | 73,05 m |
9. | Joanna Fiodorow | Polska | 71,72 m |
ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek o rekordzie świata:
Zaatakuję, ale to będzie bardzo trudne (WIDEO)
Druga na liście światowej Amerykanka jest bez formy - nie uzyska Czytaj całość