Sprinterka o 0,01 s poprawiła swój najlepszy rezultat, uzyskany na początku sezonu halowego. W Duesseldorfie przegrała z bardziej doświadczoną i znacznie szybszą w tym roku Brytyjką Ashą Philip. Swoboda pokonała m.in. utalentowaną Amerykankę Quaneshę Burks. Do rekordu życiowego Polski zabrakło 0,13 s, ale do mistrzostw świata w Birmingham został prawie miesiąc. 20-latka nie musi martwić o kwalifikacje, wywalczyła ją już w pierwszym starcie.
Na 1500 metrów pobiegły Sofia Ennaoui i Angelika Cichocka. Ta druga spisała się zdecydowanie lepiej. Wytrzymała wysokie tempo i w pogoni za niedoścignioną Kenijką Beatrice Chepkoech pobiła rekord życiowy (4:06.35). Spośród Polek ten dystans szybciej pokonały jedynie Lidia Chojecka i Sylwia Ejdys. Zwyciężczyni rozbiła bank - żadna Kenijka nigdy nie biegała tak szybko, w dodatku poprawiła najlepszy wynik w historii mityngu (4:04.21).
Od czołówki znacznie odstawała Ennaoui. Do rekordu życiowego brakło prawie 10 sekund. W czasem 4:15.63 wpadła na metę jako ostatnia (9. miejsce). Polka nie może być jeszcze pewna udziału w halowych MŚ.
ZOBACZ WIDEO Demolka jakich mało! Siedem goli Juventusu. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]