W minioną sobotę odbył się charytatywny bal Stali Gorzów, z którego dochód przeznaczony zostanie na leczenie i rehabilitację Tomasza Golloba. Wśród zaproszonych gości była również Anita Włodarczyk, która przekazała na licytację swój młot, sprzedany potem za 13 800 zł. Jak się okazuje, młociarka z żużlem ma więcej wspólnego, niż niektórym się wydaje.
- Trzeba być zaciętym. Jak jeździłam na speedrowerze, to byłam jedyną dziewczyną w Polsce, więc ścigałam się z chłopakami. Nauczyłam się walki, nie poddawania się. Miałam dodatkową motywację, że dziewczyna potrafi z chłopakami wygrać. Byłam motorem napędowym dla innych. Bardzo dużo wyniosłam ze speedrowera. Trzeba mieć silne nogi. To mi dużo pomogło, jeśli chodzi o lekkoatletykę - przyznała trzykrotna mistrzyni świata w rzucie młotem.
Swoją obecność na balu lekkoatletka zawdzięcza przerwie między zgrupowaniami. Przed Włodarczyk kolejne przygotowania przed najważniejszymi dla niej zawodami, które już w wakacje w stolicy Niemiec. - Jestem w okresie treningowym, same zgrupowania. Główną imprezą w tym roku są Mistrzostwa Europy w Berlinie w sierpniu. Dla mnie celem numer jeden jest zdobycie medalu i pobicie jeszcze rekordu świata - zdradziła trzykrotna złota medalistka ME. Przypomnijmy, że obecny rekord także należy do niej i wynosi 82,98 m.
Zanim jednak nastąpi podejście do imprezy tej rangi, reprezentantkę Polski czekają inne rywalizacje, głównie na krajowych mityngach. - Trzy starty: mistrzostwa Polski, Memoriał Kamili Skolimowskiej i do tego Memoriał Janusza Kusocińskiego oraz starty w Europie i na świecie - wymieniała.
Natomiast na początku marca odbędą się 17. IAAF Halowe Mistrzostwa Świata w angielskim Birmingham. Tam rzutu młotem nie będzie, ale nasza rozmówczyni będzie wspierać kolegów z lekkiej atletyki. - Jak najbardziej będę kibicować kolegom w Birmingham. Co prawda, ze Stanów Zjednoczonych, bo akurat będę wtedy przebywała na zgrupowaniu, więc tylko przez transmisje internetowe - zakończyła Anita Włodarczyk.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob: Wszystko, co przeżyłem w sporcie, przy tym urazie jest małą rzeczą