Pozycja lidera przed fazą mistrzowską i mecze z najgroźniejszymi rywalami na własnym obiekcie. Kilka tygodni temu Lech Poznań był faworytem do zdobycia mistrzostwa Polski, jednak w najważniejszym momencie sezonu drużyna z Wielkopolski zawiodła swoich kibiców na całej linii.
Kolejorz przegrał trzy mecze z rzędu na własnym stadionie i na kolejkę przed końcem sezonu nie ma żadnych szans na tytuł. Jest już pewne, że rozgrywki Lech zakończy na trzeciej pozycji.
Bardzo zawiedziony postawą swojej ukochanej drużyny jest Jakub Krzewina. Czołowy polski sprinter i halowy mistrz świata w sztafecie 4x400 metrów wyznał na łamach "Super Expressu", że ostatnie wyniki Lecha bardzo go rozczarowały.
- Czuję się zawiedziony, bo najpierw grali superpiłkę, a potem przegrywali mecz za meczem. Może to dobrze, ze mój pierwszy letni start wypada w niedzielę, kiedy Lech zagra z Legią. Nie będę się denerwował - skomentował.
Mimo że Lech nie ma już szans na mistrzostwo, od postawy Kolejorza wiele zależy. Legii wystarczy do tytułu zaledwie punkt, a w ostatniej kolejce obie drużyny zmierzą się ze sobą na boisku w Poznaniu.
Krzewina nigdy nie krył się z sympatią do Lecha, był także stałym bywalcem trybun stadionu przy Bułgarskiej. Po zdobyciu złotego medalu HMŚ w tym roku pojawił się też w szatni drużyny i otrzymał on piłkarzy specjalną koszulkę z okazji sukcesu.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #23. Walka o mistrza. "Lech zrobi wszystko, aby zagrać dla Jagiellonii"
co im da?