Pierwszy poważny sygnał, że z Jakubem Krzewiną nie jest najlepiej, pojawił się podczas niedawnych mistrzostw Polski. Nasz czołowy biegacz na 400 metrów zajął dopiero siódme miejsce. Już sam słaby wynik stawiał pod znakiem zapytania jego start w mistrzostwach Europy. Większe powody do zmartwień wywołało jednak jego wyznanie na temat problemów zdrowotnych.
- Zaraz po starcie poczułem kłucie w moim achillesie. Zapalenie kaletki maziowej w ścięgnie Achillesa lewej nogi ciągnie się u mnie już od miesiąca - mówił w "Przeglądzie Sportowym".
Zabiegi nie pomagały, ale Krzewina do samego końca walczył i wierzył, że pojedzie do Berlina. Teraz jednak zapadła ostateczna decyzja. 28-latek z Kruszwicy musi zrezygnować z najważniejszych zawodów w tym sezonie. Potwierdził to naszemu dziennikarzowi Kamilowi Kołsutowi.
Jakub Krzewina z powodu kontuzji nie jedzie na ME. "Koniec sezonu, od jutra rehabilitacja"
— Kamil Kołsut (@KamilKolsut) 30 lipca 2018
Krzewina największe sukcesy święcił w sztafecie 4x400 m. Jest wicemistrzem Europy oraz halowym mistrzem i rekordzistą świata. Najlepsi lekkoatleci Starego Kontynentu rozpoczną zmagania 6 sierpnia na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 86. Miłka Raulin: Korona Ziemi jest koszmarnie droga, koszty przekroczyły 0,5 mln zł [1/4]